Znalazła miłość i urodziła dziecko. Z powodu nieuleczalnej choroby jest nazywana potworem
Każdy ma swój własny ideał piękna, a wiele rzeczy jest po prostu kwestią gustu. Często jednak oceniamy innych, szczególnie jeśli się wyróżniają. Karine de Souza zdecydowanie zwraca uwagę swoim wyglądem ze względu na chorobę.
1. Rzadka choroba skóry
Choć wiele mówi się o akceptacji, rzeczywistość okazuje się okrutna. Często komentujemy wygląd innych, a w sieci pełno jest złośliwych uwag obcych osób, które czują konieczność dzielenia się opinią na podstawie jednego zdjęcia.
O tym, jak krytyczni bywają obcy ludzie, doskonale wie Karine de Souza. Kobieta zmaga się z rzadką chorobą, która zupełnie zmieniła jej wygląd. U 33-letniej Brazylijki zdiagnozowano Xeroderma pigmentosum (skóra pergaminowata i barwnikowa).
2. Niebezpieczne słońce
Choroba towarzyszy Karine od 3. roku życia i jest nieuleczalna. XP powoduje, że skóra kobiety jest niezwykle wrażliwa na promieniowanie UV. Kilka minut na słońcu może doprowadzić do niezwykle bolesnych poparzeń.
Karine musi nieustannie stosować kremy z filtrem SPF100, nawet przebywając w domu. Jej skóra nie jest zdolna do naprawy uszkodzeń spowodowanych przez słońce. XP znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na taka skóry.
3. Walka z chorobą
Dzieciństwo 33-latki było trudne. Przebywanie na zewnątrz było dla niej niebezpieczne, więc większość czasu spędzała samotnie, odizolowana od rówieśników. Zmagania z chorobą to nie jedyny problem Karine.
Kobieta do tej pory przeszła 130 zabiegów, których celem było usunięcie zmian spowodowanych przez słońce. Karine usunięto część nosa oraz dolną wargę. Obcy ludzie często komentują jej wygląd i wygłaszają przykre uwagi.
Zdjęcia publikowane przez 33-latkę w mediach społecznościowych również wywołują burzę komentarzy. Obraźliwe uwagi pojawiają się praktycznie pod każdym postem. Karine jednak nauczyła się żyć z chorobą i optymistycznie podchodzi do życia.
4. W końcu znalazła miłość
Kobieta znalazła miłość. Męża Edmilsona poznała przez media społecznościowe. Mężczyzna zakochał się w jej historii i sile. Nie wszystkim związek się podoba, ale para wspiera się w trudnych chwilach i cieszy się z każdego wspólnie spędzonego dnia.
"Przeczytaliśmy wiele obraźliwych komentarzy, w których nazywano mnie potworem, czy zombie" – wyznała 33-latka. Wiele osób uważa, że Edmilson jest z Karine tylko dla pieniędzy. To stwierdzenie nie mogłoby być dalsze od prawdy.
5. Zjednoczenie dusz
W związku z przykrymi komentarzami pod zdjęciem pary, fotograf opublikował wzruszający wpis: "W świecie, w którym wygląd liczy się bardziej niż uczucia, spotkali się nie przez przypadek, ale przez zjednoczenie dusz. Zaznali akceptacji, zgodności charakteru, a miłość pojawiła się, gdy spotkały się ich dusze. Dziś są inspiracją dla tak wielu ludzi, którzy nie wierzą w siebie, w życie, a zwłaszcza w miłość". Piękne słowa fotografa poruszyły wiele osób.
W tym roku los po raz kolejny uśmiechnął się do pary. Na świecie pojawiło się ich pierwsze dziecko! Córeczka o imieniu Zaya jest prawdziwym błogosławieństwem, bo Karine i Edmilson starali się o dziecko od 2020 roku.
6. Z uśmiechem przez życie
Para jest szczęśliwa, a Karine podkreśla, jak ważne jest pozytywne nastawienie i wiara w siebie. "Bądź szczęśliwy, uśmiechaj się, bo życie zdarza się tylko raz". Kobieta wie, że złośliwości nie uniknie bez względu na wszystko, więc stara się nie zwracać uwagi na przykre uwagi.
Choć 33-latka przeszła przez wiele, a zmagania z chorobą nie są łatwe, Karine nie traci pogody ducha, którą tak docenia Edmilson. Historia kobiety i jej partnera jest inspirująca i warto wyciągnąć z niej lekcję dla siebie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl