Trwa ładowanie...

Za nic mają zakazy i apele. "Ciekawa atrakcja dla dzieci" (WIDEO)

Avatar placeholder
17.07.2024 15:16

Choć co roku Główny Inspektorat Sanitarny przypomina, że kąpiel w fontannie jest zakazana i groźna, Polakom to wcale nie przeszkadza. Nasz reporter wybrał się na ulice Białegostoku, żeby porozmawiać z rodzicami, których pociechy korzystają w ten sposób z uroków lata.

1. "Ciekawa atrakcja dla dzieci"

Reporter Wirtualnej Polski przeprowadził sondę przy jednej z ulic Białegostoku, gdzie znajduje się miejska fontanna. Kamery uchwyciły moment, kiedy pluskały się w niej dzieci pod nadzorem rodziców. Z rozmów z mieszkańcami Białegostoku wynika jedno: nie mają pojęcia, dlaczego kąpiele w fontannie to zły, a nawet groźny dla zdrowia pomysł.

- Niedaleko mieszkamy, właściwie rzut beretem, a w upale to najlepsze orzeźwienie - powiedziała jedna z mam.

- Teraz, jak mam urlop, akurat z jednym dzieckiem przychodzę - wczoraj byłem, dzisiaj byłem - przyznał drugi z rozmówców.

- Ciekawa atrakcja dla dzieci. Można miło spędzić chwilę - dodała trzecia z osób, która z córką odpoczywała przy fontannie.

2. Gronkowce, paciorkowce, grzybica, zapalenie płuc

Żaden z rozmówców nie miał świadomości, że kąpiel w fontannie miejskiej jest zakazana. Nie bez powodu zresztą, bo woda w fontannach nie jest przeznaczona do spożycia ani do kąpieli.

"Brak regulacji prawnych sprawia, że nie istnieją jakiekolwiek wymagania mikrobiologiczne, jakie musi spełniać woda w fontannach" - informuje Państwowa Inspekcja Sanitarna.

W poście opublikowanym na Facebooku Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega, że kąpiel w fontannie może powodować m.in. schorzenia dróg oddechowych bądź moczowych, prowadzić do zakażenia gronkowcem czy paciorkowcami, sprzyjać infekcjom grzybiczym i innym chorobom skóry.

- Nie pozwalam synowi na boso, tylko zawsze w butach. W domu, wiadomo, bierzemy kąpiel, plus jak jest woda z chlorem, to uzupełniamy jod - wytłumaczyła się jedna z mam.

Pewien tata, który z dzieckiem codziennie korzysta z ochłody w fontannach, nie przejął się informacją o zakazie kąpieli i potencjalnym zagrożeniu dla zdrowia. Kiedy reporter zwrócił mu uwagę, że w wodzie z fontann mogą znajdować się nawet ptasie odchody, mężczyzna odpowiedział wprost.

- A w wodzie pitnej z kranu? Też może być - powiedział stanowczo.

Dowiesz się więcej, oglądając WIDEO

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze