Chorych przybywa lawinowo. Po śmieci dziecka lekarze zabierają głos
Wzrost zachorowań na krztusiec coraz bardziej niepokoi ekspertów. Lekarze jednogłośnie wskazują, że to efekt coraz niższego odsetka szczepień. Po informacji o pierwszej ofierze śmiertelnej w Polsce kolejni medycy zabierają głos.
1. Krztusiec nie odpuszcza
Liczba chorych na krztusiec ciągle wzrasta. W tym roku tylko do połowy lipca zgłoszono 6844 przypadków. Dla porównania, przez cały zeszły rok zarejestrowano 927 zachorowań.
W czerwcu z powodu krztuśca zmarło miesięczne dziecko. To pierwsza ofiara śmiertelna tej choroby zakaźnej w tym roku w Polsce. Maluszek nie został jeszcze zaszczepiony, a odporność nie została mu przekazana przez matkę.
- Nie było jeszcze szczepione przeciwko krztuścowi, ponieważ, jak wiadomo, szczepienia w Polsce przeciwko krztuścowi mamy od 7. tygodnia życia - podaje Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski, którego cytuje TVN24.
Do warszawskiego szpitala dziecięcego przy Żwirki i Wigury trafiło właśnie malutkie dziecko. To noworodek.
- Jeszcze szczepione być nie mogło, bo miało 15 dni dopiero. A dwa tygodnie wcześniej był już znacznie starszy kilkuletni kuzyn. Także krztuśca jest dużo - poinformował w rozmowie z TVN24 dr hab. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych UCK WUM.
2. Odmowy szczepień
Wzrost zachorowań na krztusiec jest zatrważający, a choroba jest szczególnie niebezpieczna dla najmłodszych. Koklusz atakuje także dorosłych, ale u nich przebieg zwykle jest stosunkowo łagodny.
Krztuścowi można zapobiegać przez szczepienie, ale właśnie w tym problem. Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień swoich dzieci, a efektem jest powrót zapomnianych chorób.
Jeszcze w latach 2003-2009 odnotowano 3-5 tys. uchyleń od przyjęcia preparatu, ale z czasem ta liczba zaczęła niepokojąco rosnąć. W ubiegłym roku aż 87344 dzieci nie otrzymało obowiązkowych szczepień.
3. Ochrona noworodków
Preparatu nie przyjmują też dorośli. Dawka przypominająca powinna być stosowana co 10 lat, szczepienie jednak jest szczególnie ważne u kobiet w ciąży. Przyszła mama może w ten sposób przekazać maluchowi przeciwciała. Po śmierci dziecka chorego na krztusiec kolejni lekarze apelują do Polaków, aby się szczepili.
Drogie Mamy, obecne i przyszłe, - pamiętajcie o zdrowiu Waszego dziecka. Zaszczepcie się przeciw krztuścowi w 16-36 tygodniu ciąży, aby Wasze dziecko było chronione. Oferowana szczepionka dla kobiet w ciąży jest nieodpłatna.https://t.co/FPZ1CrNgll pic.twitter.com/M9MPki8bIp
— Agnieszka Szuster-Ciesielska (@AgnieszkaSzust3) July 22, 2024
"Drogie Mamy, obecne i przyszłe, - pamiętajcie o zdrowiu Waszego dziecka. Zaszczepcie się przeciw krztuścowi w 16-36. tygodniu ciąży, aby Wasze dziecko było chronione" - apeluje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie w poście na portalu X.
Specjaliści zauważają, że hospitalizowane są najczęściej dzieci, które jeszcze nie zostały uodpornione lub nie przyjęły dawki z kalendarza szczepień. Maluchy, które otrzymały preparat lub przeciwciała od mamy, znacznie łagodniej przechodzą infekcję.
- Wiemy, że to szczepienie jest zalecane, ale nie jest zbyt powszechne w Polsce. To taki smutny moment, kiedy powinniśmy wszystkim przypomnieć: krztusiec jest naprawdę niebezpieczną chorobą - przypomina dr Grzesiowski.
Dla niemowląt krztusiec może być śmiertelny. Małe dzieci są też narażone na poważne powikłania, może dojść u nich do bezdechu, a w efekcie do uszkodzenia mózgu.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl