2-letnia Marysia walczy z rakiem móżdżku. Możesz pomóc!

Marysia Szlązak ma obecnie 2,5 roku. Beztroskie dzieciństwo przerwała przerażająca choroba. W czerwcu jej rodzice usłyszeli diagnozę. W móżdżku dziewczynki tkwi rdzeniak zarodkowy, nowotwór o wysokim poziomie złośliwości.

www.facebook.com/wspieramymarysiewww.facebook.com/wspieramymarysie
Źródło zdjęć: © www.facebook.com/wspieramymarysie

Guz móżdżku

Jak mówią statystyki: na świecie guzy móżdżku stanowią ok. 20 proc. nowotworów ośrodkowego układu nerwowego u dorosłych i około 70 proc. u dzieci. W Polsce choroba jest rzadkością. Guz móżdżku rozpoznaje się raz na kilka lat, stąd też trudno znaleźć lekarzy, którzy specjalizowaliby się w tym rodzaju nowotworu. Rodzice szukają pomocy w zagranicznych klinikach, w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Austrii.

Choroba na początku dawała nietypowe objawy, mogące sugerować refluks: ból gardła i przełyku, wymioty, które nasilały się kilka razy w ciągu dnia.

- Problemy zaczęły się na początku kwietnia – Marysia zaczęła skarżyć się na ból. Najpierw myśleliśmy, że to gardło, ale badania u pediatry nic nie wykazały. Potem zorientowałam się, że Marysia nie pokazuje gardła, ale niżej, u dołu szyi, w okolicach przełyku. Skojarzyłam, że ja sama przy refluksie odczuwam podobne dolegliwości. Kiedy w drugiej połowie kwietnia doszły wymioty, to pomyślałam, żeby skonsultować się z gastrologiem. Najbliższy wolny termin u jedynego gastrologa dziecięcego, który przyjmował w przychodni, gdzie mamy ubezpieczenie, był dopiero 10 maja. Marysia dostała syropy na refluks - mówi mama Marysi.

Marysia dzielnie walczy z chorobą
Marysia dzielnie walczy z chorobą © Facebook

Niestety wymioty się nasiliły. Marysia słabła w oczach.

- 19 maja zarejestrowałam się na kolejną wizytę. Termin już w czerwcu, tydzień po Bożym Ciele. Na tej drugiej wizycie dostaliśmy skierowanie do szpitala. Tutaj stwierdzili, że wymioty mogą być objawem neurologicznym i zostały zlecone badania. Następnego dnia wykonano rezonans magnetyczny i tomografię - kontynuuje kobieta.

Badania ujawniły, że w móżdżku małej pacjentki jest guz. Od razu po rezonansie, korzystając z jednego znieczulenia, zaplanowano zabieg jego wycięcia. Lekarze wycięli większość guza, niestety podczas kolejnych badań okazało się, że w innej części mózgu również jest fragment zmieniony nowotworem, co dało podejrzenie przerzutów. Badanie histopatologiczne wykazało, że guz Marysi to medulloblastoma (rdzeniak zarodkowy) – nowotwór o wysokim poziomie złośliwości.

- Niegdyś wesoła i tańcząca dziewczynka od 2 miesięcy leży, a teraz już nie mówi i nie widzi - mówią rodzice dziewczynki. - Nowotwór zaatakował móżdżek Marysi. Ta część mózgu odpowiedzialna jest za równowagę i mowę.

Żeby ratować jej życie, niezbędne są cykle chemioterapii. Marysia jest osłabiona chorobą i dotychczasowym leczeniem. Dziewczynka jest w ciężkim stanie, bez kontaktu z otoczeniem, rozwój choroby spowodował utratę wzroku, ale rodzice się nie poddają. Wierzą, że jest sposób, aby uratować ich dziecko.

Jeszcze niedawno Marysia była radosnym i szczęśliwym dzieckiem.
Jeszcze niedawno Marysia była radosnym i szczęśliwym dzieckiem. © Facebook

Guzy móżdżku zdarzają się znacznie częściej u dzieci niż u dorosłych.

Do najczęstszych objawów należą:

  • problemy z koordynacją ruchową,

  • zaburzenia chodu,

  • oczopląs, zez,

  • zaburzenia widzenia, podwójne widzenie,

  • bóle i zawroty głowy,

  • wymioty,

  • wodogłowie.

Wsparcie dla Marysi

Marysia walczy z guzem móżdżku
Marysia walczy z guzem móżdżku © Facebook

Rodzice Marysi walczą, aby ratować swoje dziecko. Ich trudna sytuacja skupiła wokół nich mnóstwo dobrych ludzi. Niedawno zorganizowano charytatywny kiermasz książek i rękodzieła.

Kilka znajomych osób za darmo zrobiło w pokoju Marysi remont. Czeka tam jej siostrzyczka Alina, która marzy o wyzdrowieniu siostry i wspólnej zabawie.

Tata Marysi również spotkał się z dużą życzliwością. Podczas czuwania przy szpitalnym łóżeczku Marysi, skradziono mu buty. Po kilku tygodniach otrzymał niespodziewaną przesyłkę. Producent przysłał dla pana Piotra nową parę butów. Nie wiadomo, kto doniósł mu o sprawie.

Ty też możesz pomóc

Rodzice ciągle zbierają środki na leczenie, konsultacje i rehabilitację. Możesz pomóc dokonując wpłat. Liczy się każdy grosz.

Wpłaty można dokonywać za pomocą strony pomagam.zrzutka.pl lub dokonując wpłaty na jedno z poniższych kont:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “1638 pomoc dla Marysi Szlązak”

2. Wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Marysia:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Bank Zachodni WBK

Title: “1638 Help for Marysia Szlazak”

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie

Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"