Jedna z najbardziej trujących roślin w Polsce. 6-latka znalazła ją w ogrodzie

Kiedy u sześcioletniej córki Chavany Neuweg pojawiła się wysypka na twarzy, jej mama doskonale wiedziała, że to objaw alergii. Dziewczynka miała bowiem zdiagnozowaną alergię na owady i pyłki. Od razu więc zastosowane zostały wszystkie stałe leki i kompres na zmiany skórne.

Niestety tym razem znane rodzinie sposoby nie zadziałały, a wysypka zaczęła się rozprzestrzeniać. Z czasem cała twarz dziewczynki znacznie spuchła, do tego stopnia, że sześciolatka nie była w stanie otworzyć oka. Kiedy więc pojawiły się problemy z oddychaniem, rodzice natychmiast zabrali ją do szpitala.

- Na miejscu okazało się, że ta silna reakcja była spowodowana zatruciem, najprawdopodobniej trującą rośliną. Wraz z mężem zdecydowaliśmy się na spacer po naszej posiadłości w poszukiwaniu wszelkich roślin, które mogłyby wywołać tak złą reakcję. A potem… znaleźliśmy to. I wow, byliśmy zaskoczeni – mówi Chavana.

Okazało się, że na działce, na której znajduje się dom Neuwengów, rośnie niepozorna roślina, która bardzo łatwo się rozprzestrzenia. Dopiero po dokładnym sprawdzeniu, jakie może nieść ze sobą konsekwencje kontakt z nią, rodzice zrozumieli, że ich dzieci nie powinny w ogóle bawić się w jej okolicy.

- Nasza córka, bawiąc się pięknymi, białymi kwiatami, połknęła je, wywołując jedną z najgorszych reakcji, jakie kiedykolwiek widziałam – przyznaje Chavana. - Szczwół plamisty jest uważany za jedną z absolutnie najgorszych i najbardziej śmiercionośnych roślin w Ameryce. Wygląda jak nieszkodliwy chwast, ale może wyrosnąć na ponad trzy metry wysokości – dodaje.

Jak zaznacza, szczwół wpływa na układ nerwowy i może powodować paraliż nerwów i mięśni, a także wymioty, nudności, śpiączkę, bóle mięśni, drgawki, czy przyspieszone tętno. Pierwszymi objawami zaś są osłabienie, utrata wrażliwości na bodźce, a w końcowym etapie następuje porażenie i śmierć z objawami uduszenia. Według niektórych źródeł to właśnie ta roślina została wykorzystana do uśmiercenia Sokratesa.

Niestety prawdopodobieństwo zatrucia jest wysokie, ponieważ młoda roślina jest łudząco podobna do pietruszki i pasternaku. Rośnie głównie w ogrodach, przy drogach, rowach i na brzegach lasów na terenie całej Europy, również w Polsce.

- Chcę ostrzec wszystkich rodziców, nie po to, by straszyć, ale żebyście wiedzieli, że nie wszystkie rośliny są bezpieczne. Edukujcie też swoje dzieci, to bardzo ważne – mówi. – Od tego może zależeć ich życie – podsumowuje.

Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl