Kaszlą tak, że łamią żebra. Dramatyczny wzrost zachorowań w USA
W USA odnotowano najwyższy od 13 lat wzrost zachorowań na krztusiec - w 2024 roku było to ponad 32 tysiące przypadków. Co sprawia, że tak wiele osób choruje na krztusiec i jak zapobiegać dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby?
1. Wzrost zachorowań na zapalenie płuc
Krztusiec, znany również jako koklusz, to zakaźna choroba układu oddechowego, która może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak złamania żeber. W ostatnich miesiącach liczba przypadków krztuśca w USA gwałtownie wzrosła, przekraczając 32 tys. przypadków w 2024 r., co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do 6,5 tys. przypadków w 2023 r.
Równocześnie z krztuścem w USA odnotowano wzrost zachorowań na zapalenie płuc, szczególnie wśród dzieci. Od marca do października 2024 r. liczba przypadków wzrosła siedmiokrotnie wśród małych dzieci i dwukrotnie wśród starszych dzieci. Największy wzrost odnotowano w sierpniu.
Eksperci wskazują, że spadek wskaźników szczepień wśród dzieci może być jednym z czynników przyczyniających się do wzrostu zachorowań. W roku szkolnym 2023/2024 wskaźnik szczepień wśród przedszkolaków wyniósł ok. 92 proc., co jest poniżej poziomu z poprzedniego roku.
2. Geograficzne rozprzestrzenienie choroby
Około 25 proc. przypadków krztuśca odnotowano w stanach Środkowego Zachodu, takich jak Illinois, Indiana, Michigan, Ohio i Wisconsin. Najwięcej przypadków zgłoszono w Pensylwanii. Publiczni urzędnicy zdrowia spodziewają się cyklicznych wzrostów zachorowań co kilka lat.
Pandemia COVID-19 wpłynęła na zmniejszenie liczby przypadków krztuśca, jednak obecne dane sugerują powrót do poziomów sprzed pandemii. Wzrost zachorowań może być związany z osłabieniem odporności populacji po okresie izolacji.
3. Problemy z diagnozowaniem
Rodzice i pediatrzy zgłaszają trudności w diagnozowaniu krztuśca, często myląc go z innymi infekcjami wirusowymi. Opóźnienia w diagnozie mogą prowadzić do poważniejszych powikłań u dzieci. Wczesne rozpoznanie i leczenie są kluczowe dla zapobiegania powikłaniom.
Wzrost zachorowań na choroby infekcyjne w 2024 roku, takie jak krztusiec, jest niepokojący. Raporty wskazują na istotne zwiększenie liczby przypadków, co jest prawdopodobnie efektem działań związanych z pandemią COVID-19. Obserwujemy także wzrost zapaleń płuc wywołanych przez bakterie Mycoplasma pneumoniae, szczególnie wśród dzieci, co prowadzi do poważnych komplikacji zdrowotnych.
Krztusiec, kiedyś niemal zapomniany, powraca z nową siłą, co wymusza na systemie zdrowia dodatkowe działania prewencyjne. Szczepienia, choć są skuteczną metodą ochrony, nie są wystarczająco dostępne wśród niektórych grup ryzyka. To wpływa na zwiększenie transmisji i nasila obawy związane z kolejnymi epidemiami chorób zakaźnych.
Obok krztuśca, również infekcje wirusowe, takie jak RSV, odnotowały dramatyczny wzrost. Chociaż dla niektórych populacji dostępne są szczepionki, ich dostępność i popularność są niewystarczające. Nowe badania nad szczepionkami i lekami są obiecujące, jednak na szeroką dostępność będzie trzeba poczekać.
Sytuacja z COVID-19, choć wydaje się być pod kontrolą, pozostaje istotnym czynnikiem zwiększającym ryzyko infekcji innych, mniej znanych wirusów. Przyrost chorób autoimmunologicznych po zakażeniu koronawirusem również sugeruje potrzebę dalszych badań nad wpływem złożonych reakcji immunologicznych i ich konsekwencji zdrowotnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
