Kolka niemowlęca - skuteczne sposoby

Podejrzewa się, że kolka to skutek niedojrzałości układu pokarmowego, niewłaściwej diety karmiącej mamy lub nadmiaru powietrza w jelitach, które maluszki połykają podczas ssania z powodu nieprawidłowej techniki karmienia.

Może być też problemem emocjonalnym: wrażliwy dzidziuś źle znosi nadmiar bodźców zewnętrznych. Coraz częściej lekarze przestrzegają, by każdego bólu brzucha u niemowlaka nie uznawać za "zwykłą kolkę" i koniecznie skontaktować się z pediatrą.

Wizyta u pediatry jest niezbędna, jeśli:

• dolegliwości trwają jednorazowo ponad 3 godziny,
• maleństwo często ulewa lub wymiotuje,
• ma zmiany skórne,
• dziecko miewa zaparcia, luźne stolce lub takie w których pojawia się śluz bądź krew,
• bólowi brzucha towarzyszy podwyższona temperatura,
• rozwój dziecka może niepokoić (np. słabo przybiera na wadze, nie interesuje się otoczeniem).

Jeśli twoje dziecko ma "tylko" bóle brzucha: brzuszek jest wzdęty, dziecko napina mięśnie, kuli nóżki, a lekarz stwierdził, że to klasyczna kolka, możesz wypróbować stare, dobre, sprawdzone przez pokolenia rodziców, sposoby na kolkę.

Trudno powiedzieć, który pomoże akurat twojemu dziecku. Nie ma rankingu skuteczności: pozostaje metoda prób i błędów. Najważniejsze jednak, by nie wypróbowywać kilku naraz, w pośpiechu i nerwowo. Niepokój mamy i nadmiar wrażeń mogą tylko sprawę pogorszyć.

Leczenie zacznij od sporej dawki uczucia. Każdy lekarz chętnie przepisze ją na receptę. Miłość jest doskonałym lekiem na wszelkie kłopoty. Dlatego przytulaj, głaszcz i kołysz maluszka czule, a szybciej poczuje się lepiej. Rób to w pozycji pionowej (trzymając dziecko na rękach, przytulone do twojego ciała), albo kładąc malca na brzuszku.

Obolałemu, rozdrażnionemu maluszkowi na pewno pomóc może delikatny masaż brzuszka. Okrężne, umiejętnie wykonywane, ruchy zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara przynoszą ulgę wielu dzieciom. Dłonie powinny być ciepłe, dobrze też natłuścić je oliwką.

Pamiętaj jednak, żeby masować na tyle ostrożnie, by nie nasilać problemu, a zarazem tak mocno, aby zgromadzone gazy miały szansę uwolnienia. Jeśli nie jesteś pewna, czy umiesz właściwie wymasować dzidziusia, możesz zastosować ciepłe okłady, pomocny w tym może być specjalny, dziecięcy termofor (dostępny w aptekach). Wypełnij go ciepłą (nie gorącą!) wodą i przyłóż do brzuszka.

Pamiętaj, że termofor dla dorosłych jest za ciężki. Taką samą rolę spełni położona ciepła pieluszka (np. świeżo wyprasowana, tetrowa). Ciepło rozluźnia mięśnie i łagodzi bóle brzucha. Jeśli malec płacze dłuższy czas, mimo sięgnięcia po termofor, lepiej go zdjąć. Płacz może dodatkowo przyczynić się do wzmożenia się bólu brzucha.

Wyprawa samochodem czy spacerek w wózku po wybojach często okazują się najlepszą metodą. Rytmiczne bujanie pozwala dzieciom zapomnieć o dolegliwościach i spokojnie zasnąć. Dlaczego to działa?

Można się znowu poczuć bezpiecznie, jak w brzuchu mamy. Zatem niektóre dzieci wystarczy pobujać w wózku czy włączyć odkurzać, by spokojnie zasnęły. Jego dźwięk przypomina te, jakie docierały do maleństwa w łonie matki.

Ciepła woda wycisza i rozluźnia mięśnie brzuszka. Swobodne machanie nóżkami pomaga dodatkowo. Czasem wystarcza samo zdjęcie pieluszki, by dziecko poczuło ulgę. Jeśli dodatkowo ułożymy je na pleckach i delikatnie zegniemy nóżki w kolanach, a następnie łagodnie przyciśniemy je do brzucha, jest spora szansa, że odejdzie nadmiar gazów.

Nie brakuje skutecznych leków ziołowych, zwalczających kolkę. Herbatki, czopki, czy kropelki: oferta jest przebogata. Jednak wybór preparatu i dawkowanie najlepiej uzgodnić z pediatrą. Herbatek z rumianku czy kopru włoskiego nie zaleca się, ponieważ mogą wzmagać powstawanie gazów.