"Leczenie kobiet w ciąży chorych na raka można uznać za cud. Dzieci rodzą się zdrowe". Rozmowa z onkologiem

Jest ginekologiem i onkologiem. Od lat leczy nowotwory u kobiet w ciąży. W swoim gabinecie trzyma album ze zdjęciami dzieci kobiet, które wyleczył. Do raka podchodzi bardzo poważnie. I krytykuje ginekologów, którzy namawiają ciężarne do aborcji. Z dokotrem Jerzym Giermkiem rozmawiamy o tym, jak w Polsce leczy się nowotwory u kobiet w ciąży.

 Leczenie raka w ciąży jest trudne i toksyczne dla organizmu Leczenie raka w ciąży jest trudne i toksyczne dla organizmu
Źródło zdjęć: © (123RF) Leczenie raka w ciąży jest trudne i toksyczne dla organizmu
Ewa Rycerz

Ewa Rycerz, WP parenting: Pana pierwsza pacjentka. Pamięta ją pan?

Dr Jerzy Giermek: Pamiętam. Przyjechała do nas w bardzo zaawansowanym stadium raka piersi. Przez sześć miesięcy ciąży chodziła do ginekologa, który twierdził, że guz w jej piersi to fizjologiczna zmiana.

Co się z nią stało?

#dziejesienazywo: Wczesne rozpoznanie raka to pierwszy krok do wyleczenia

Zmarła.

A dziecko?

Przeżyło.

Wyszedł nam niezbyt optymistyczny początek rozmowy...

To prawda (śmiech). Rak to nie choroba gardła. Należy do niego podchodzić bardzo poważnie. Dziś, kiedy trafiają do nas kobiety w ciąży, z wielką nadzieją oczekujące na dziecko i jednocześnie z postawioną tak drastyczną diagnozą, udaje nam się wyleczyć dużą ich część.

A co z dziećmi?

W zasadzie leczymy dwie osoby: matkę i dziecko. Aby terapia była bezpieczna, możemy ją zacząć dopiero w drugim trymestrze ciąży. W pierwszym ryzyko uszkodzenia płodu jest zbyt duże, ponieważ właśnie wtedy kształtują się narządy. Leczenie trwa zazwyczaj pół roku. Aby jednak odnieść sukces, kobieta powinna poddać się leczeniu także po ciąży.

Dobieramy ciężarnym takie leki, które są skuteczne, ale mają duże cząsteczki, czyli takie, które nie przenikają przez łożysko. Większość pań, które do nas trafiły żyje i ma się dobrze. Ich dzieci również.

Przeczytaj także:

Ma pan kontakt z tymi kobietami?

Czasem pacjentki dzwonią, czasem piszą. Ja ze swojej strony, dla dodania otuchy kolejnym paniom, prowadzę album ze zdjęciami dzieci, których mamy się u nas leczyły. Wie pani jakie to wywołuje pozytywne wrażenie w pacjentkach?

Mogę sobie wyobrazić, że przychodzą do pana bardzo przestraszone.

Boją się i ja się im nie dziwię. Niejedna z nich, zanim trafiła do nas, usłyszała w gabinecie, że jedynym wyjściem jest aborcja.

Naprawdę? W XXI wieku, w czasach zaawansowanych technologii medycznych, lekarze, zamiast skierować do onkologa, zalecają aborcję?

Tak, to się nadal dzieje. Lekarze są uczeni, że ciąża jest wyjątkowym stanem, także pod względem leczenia. Już na studiach dużo mówi się, że w ciąży, w razie komplikacji, nie można podawać wszystkich leków, nawet niektórych antybiotyków. Tymczasem leczenie nowotworowe jest terapią toksyczną, trudną, agresywną dla organizmu. Dlaczego jednak lekarze nie chcą doczytać, dowiedzieć się więcej? Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć.

Dr Jerzy Giermek od lat leczy kobiety w ciąży
Dr Jerzy Giermek od lat leczy kobiety w ciąży © Materiały rozmówcy

Właśnie dlatego opracowaliście standardy leczenia nowotworowego kobiet w ciąży?

Chcemy uzmysłowić lekarzom, że aborcja nie jest wyjściem z sytuacji. Chcemy im pokazać sposoby postępowania z pacjentką chorą na nowotwór. Powiedzieć, że nawet jeśli nie wiedzą, jak mają leczyć, to mogą przecież skierować chorą do nas.

Ile w Polsce jest kobiet ciężarnych z rakiem piersi?

Szacujemy, że rocznie to ok. 30 pań.

Ile z tych pań urodziło kolejne dziecko?

Trudno mi powiedzieć. Nie prowadziliśmy takich statystyk. Wiem tylko, że jedna z tych pacjentek urodziła jeszcze później trójkę dzieci.

Onkologia to walka na śmierć i życie. Z kolei poczęcie to cud natury. Czy w tej walce widział pan kiedyś podobny cud?

Fakt, że wszystkie dzieci urodziły się zdrowe, pomimo leczenia ich matek, można zaliczyć do tej kategorii.

Dokonał pan kiedyś wyboru: matka albo dziecko?

Nie, na szczęście nie musiałem.

A w tym albumie ma pan jedno, jedyne, ewidentnie ulubione zdjęcie?

Wszystkie są jednakowo bliskie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie

Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"