Pomidorowa gorączka dotrze do Europy? "Zbyt wiele znaków zapytania"

Niewykluczone, że pomidorowa gorączka, która atakuje dzieci w Indiach, pojawi się też w innych krajach. Przyczyna tej tajemniczej choroby nadal nie jest znana, a zarażać mogą też dorośli, mimo że nie mają objawów. Lekarze uspokajają jednak, że na razie nie ma powodów do paniki. - Mamy zbyt wiele znaków zapytania i niewiadomych, żeby ocenić stopień zagrożenia dla innych krajów, w tym Polski - zaznacza dr hab. n.med. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych i pediatra z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Charakterystycznym objawem "pomidorowej gorączki" są czerwone zmiany na skórzeCharakterystycznym objawem "pomidorowej gorączki" są czerwone zmiany na skórze
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Prus

Pomidorowa gorączka zaatakuje poza Indiami?

Pomidorowa gorączka (tomato fever) nazywana też pomidorową grypą (tomato flu) rozprzestrzenia się na razie tylko w Indiach i atakuje dzieci poniżej piątego roku życia. Najbardziej charakterystycznym objawem są czerwone wykwity lub pęcherze widoczne na skórze chorych dzieci (stąd potoczna nazwa choroby). U dorosłych nie ma objawów, ale mogą oni zarażać.

Jak donosił kilka dni temu dziennik Times of India, powołując się na dane resortu zdrowia, liczba przypadków przekroczyła już 100 (większość potwierdzono w Kerali, stanie w południowo-zachodniej części Indii). Eksperci obawiają się jednak, że w rzeczywistości może ich być więcej.

Niestety przyczyna tej infekcji nadal nie jest znana. Zdaniem lekarzy, u niektórych pacjentów może być powikłaniem po tropikalnej chorobie zakaźnej wywołanej przez wirusa dengi albo chikungunya.

Czy pomidorowa gorączka jest zagrożeniem dla polskich dzieci?
Czy pomidorowa gorączka jest zagrożeniem dla polskich dzieci? © Getty Images
Na skórze chorych dzieci pojawiają się czerwone zmiany
Na skórze chorych dzieci pojawiają się czerwone zmiany © Getty Images

Czy mamy już powody do obaw? Choroba dotrze do Europy i pojawi się w Polsce?

- Mamy wciąż zbyt wiele znaków zapytania i niewiadomych, żeby ocenić stopień zagrożenia pomidorową gorączką dla innych krajów, w tym Polski. Na razie choroba rozprzestrzenia się tylko w Indiach i nadal pozostaje nieznany jej czynnik etiologiczny. Podejrzewa się, że jest to infekcja wirusowa, która może być spokrewniona z tropikalnymi chorobami zakaźnymi przenoszonymi przez komary z rodzaju Aedes, dengę lub chikungunyę. W Europie te komary jednak nie występują - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n.med. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych i pediatra z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

- Zwróćmy też uwagę, że w Indiach mieszka półtora miliarda ludzi i panuje duża gęstość zaludnienia. Nawet jeśli faktyczna liczba zachorowań znacznie przekracza dotąd zgłoszone 100, to relatywnie jest to bardzo rzadka choroba w tym kraju - zaznacza ekspert.

Lekarz zwraca uwagę, że nie jest również znana przyczyna, dla której u dzieci występują objawy, a u dorosłych nie.

Jak rozpoznać pomidorową gorączkę?

Najbardziej charakterystycznym objawem pomidorowej gorączki są widoczne na skórze chorych dzieci czerwone wykwity lub pęcherze. Infekcja w pierwszej fazie przypomina grypę lub klasyczne przeziębienie. Może pojawić się wysoka gorączka, podrażnienie skóry, świąd, zmiana koloru skóry na dłoniach lub stopach, owrzodzenie jamy ustnej, kaszel, katar, bóle głowy, mięśni i stawów. Wśród objawów wymienia się m.in. nudności, wymioty, biegunkę oraz silne zmęczenie, a także bardzo niebezpieczne odwodnienie.

Przebieg infekcji jest przeważnie łagodny, a mali pacjenci nie wymagają hospitalizacji. Jak wskazują hinduscy pediatrzy, większość dzieci wraca do zdrowia po maksymalnie dziesięciu dniach.

Lekarze zalecają, by rodzice małych dzieci zwracali szczególną uwagę na przestrzeganie podstawowych zasad higieny (częste mycie rąk, zachowanie dystansu społecznego i unikanie dużych skupisk ludzi).

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"