„Wszystko jest możliwe” – niezwykła sesja dzieci walczących z rakiem
Fotograf Jonathan Diaz zorganizował niezwykłą sesję, w której przedstawił małych bohaterów, pacjentów onkologii, w bajkowej odsłonie. Dla dzieci zmagających się z nowotworem i walczących o życie codzienność jest bardzo trudna, a ich wyobraźnia to jedyna odskocznia, która pomaga zapomnieć na chwilę o wyniszczającej chorobie.
Zdjęcie trzech dziewczynek walczących z rakiem
Pomysł na wykonanie fotografii chorym dzieciom to nie tylko utrwalenie wspomnień, ale także wielka przygoda, która pozwoliła oderwać maluchy od negatywnych myśli i trudnej codzienności. Każde zdjęcie to historia małego człowieka, który zmaga się ze śmiertelną chorobą. Wielu z nich udaje się wygrać tę nierówną walkę. Na kolejnych slajdach zobaczysz bohaterów tej niezwykłej sesji.
Rae w roli księżniczki
Kiedy mała Rae, pacjentka oddziału onkologii, zobaczyła sukienkę, w której będzie pozowała do zdjęć, wpadła w zachwyt. Strój zaprojektowano specjalnie dla niej, wykonano jej profesjonalny makijaż oraz dobrano stosowne dodatki. Odpowiednia mina, poza i bijąca pewność siebie, sprawiły, że dziewczynka wyglądała jak prawdziwa księżniczka.
Jordan i jej nowa szansa
To była wyjątkowo trudna sesja. Diaz posadził małą Jordan przed obiektywem i powiedział, by wyobraziła sobie, że jest Alicją z Krainy Czarów. Choć dziewczynka była osłabiona chorobą, chętnie pozowała i już po chwili odpłynęła w świat marzeń. Wkrótce po sesji zdarzył się cud! Okazało się, że nastąpiła remisja choroby. Jordan wraca teraz do zdrowia.
Carson w roli kowboja
Carson marzy, aby w dorosłym życiu zostać kowbojem. Mimo że walczy z rakiem, miał okazję opuścić na chwilę szpitalne mury i pojechać na ranczo, gdzie jeździł konno i karmił zwierzęta. Chłopiec czuł się przed obiektywem jak prawdziwy model, a przedsięwzięcie pomogło mu oderwać myśli od choroby.
Historia Lilly, prawdziwej wojowniczki
Lilly to prawdziwa wojowniczka. Na początku rokowania odnośnie jej choroby były bardzo złe. Lekarze spodziewali się, że dziewczynka odejdzie, zanim skończy pierwszy rok życia. Trudne leczenie, zaangażowanie rodziców i wola walki Lilly sprawiły, że pokonała chorobę. W tym roku będzie obchodziła swoje trzecie urodziny. Dziewczynka uwielbia konie, dlatego właśnie z nimi pozowała do zdjęć.
Smoczy jeździec, William
Kiedy fotograf Jonathan Diaz zapytał Williama, kim chce zostać w przyszłości, chłopiec odpowiedział, że jego marzeniem jest zostać smoczym jeźdźcem. Podczas sesji chłopiec był szczęśliwy i aktywny. Niestety, żmudne leczenie sprawia, że często czuje się wyczerpany i nie ma chęci na zabawę. Sesja, którą zafundował mu Diaz, dała Williamowi niezwykłe wspomnienia. Dzięki niej chłopiec nabrał sił do dalszej walki z chorobą.
Ethan, chłopiec pełen empatii
Niestety sesja Diaza przedstawia również historie o smutnym zakończeniu. Mały Ethan marzył o tym, by w przyszłości zostać lekarzem albo batmanem. Chłopiec nie mógł się zdecydować, ale wiedział, że chce pomagać ludziom i ratować ich życie. Ethan miał w sobie wiele ciepła i empatii i choć zmagał się z nowotworem, do końca nie tracił pogody ducha i serca dla innych ludzi. Niestety chłopiec przegrał walkę z chorobą i zmarł niedługo po sesji.
Spełnione marzenia zamknięte na kartach książki
Fotograf Jonathan Diaz sam jest ojcem czwórki dzieci. To one pomogły mu stworzyć ten niecodzienny projekt. Zbiór zdjęć opatrzony został opowieściami znanych w USA autorów, takich jak Brandon Mull, Shannon Hale, Ally Condie oraz Jennifer Nielsen i stał się częścią książki o małych bohaterach. Każde zdjęcie, to jedno spełnione marzenie dziecka.