Zabronione podczas choroby. Lekarz obala popularne mity
Ciągłe wahania temperatur sprawiają, że odporność naszych pociech zostaje wystawiona na ciężką próbę. Wówczas mogą pojawić się pierwsze infekcje. Rodzice mają swoje sposoby, by ulżyć maluchowi w chorobie.
Jednak czasami nieświadomie, zamiast pomóc, szkodzą dziecku. Czego nie robić, gdy dziecko zaczyna chorować i ma gorączkę? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć w mediach społecznościowych dr hab. n. med. Wojciech Feleszko. Niektóre z "chorobowych zakazów" przedstawionych przez lekarza mogą was zaskoczyć!
Częstym błędem rodziców jest kąpanie malucha w zimnej wodzie
Dr hab. n. med. Wojciech Feleszko w opublikowanym na Instagramie poście wskazuje, że częstym błędem rodziców podczas choroby dziecka jest to, że kąpią malucha w zimnej wodzie, by go ochłodzić.
"Jest to wręcz niebezpieczne, bo zimny prysznic przy podwyższonej temperaturze ciała może doprowadzić do skurczu naczyń krwionośnych i szoku termicznego " - pisze dr hab. n. med. Wojciech Feleszko.
Co zatem pomoże maluchowi, który zmaga się z gorączką?
Lekarz wskazuje, że ochładzające kąpiele są wskazane, ale woda powinna być zaledwie jeden lub dwa stopnie chłodniejsza niż ciało dziecka.
Rodzice zapominają o nawadnianiu dziecka
Kolejnym błędem rodziców jest zapominanie o nawadnianiu dziecka.
"Chory maluch powinien pić dużo płynów - głównie wody. Podwyższenie temperatury ciała dziecka w przebiegu gorączki jest nierozerwalnie związane ze zwiększoną utratą wody przez organizm" - wyjaśnią dr hab. n. med. Wojciech Feleszko.
Oznakami odwodnienia u dziecka mogą być zapadnięte oczy, zapadnięte ciemiączko u niemowląt, brak łez podczas płaczu, rzadsze oddawanie mniejszej ilości moczu. Rodzice muszą wiedzieć, że niemowlęta i małe dzieci są bardziej narażone na odwodnienie, gdyż tracą płyny zdecydowanie szybciej niż dorośli.
Co może się stać, gdy podczas choroby przegrzejemy dziecko?
Wielu rodzicu uważa, że podczas choroby dziecko musi się wygrzać, dlatego ubierają je ciepło. Dr hab. n. med. Wojciech Feleszko ostrzega jednak, że nie jest to dobry pomysł.
"Przy dodatkowym ocieplaniu może dojść do wystąpienia jeszcze wyższej temperatury ciała, a tym samym uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego ze względu na zbyt wysoką gorączkę" - tłumaczy pediatra.
"30 minut po podaniu leku przeciwgorączkowego można powoli schładzać organizm" - dodaje.
Tego nie podawaj choremu dziecku
Wielu rodziców zastanawia się jakie leki podawać maluchowi, gdy ten choruje. Dr hab. n. med. Wojciech Feleszko radzi, by dzieciom poniżej 12. roku życia nie podawać aspiryny.
"Istnieje ryzyko powikłania, jakim jest zespół Reye’a" - alarmuje pediatra.
Zespół Reye'a jest bardzo rzadko występującą, ale poważną chorobą, która powoduje obrzęk wątroby i mózgu. Występuje u dzieci do 18 roku życia. Najczęściej jednak dotyka dzieci w wieku 4-12 lat. Zespół Reye'a najczęściej pojawia się po: przebytej grypie, ospie wietrznej oraz innych chorobach wirusowych, np. biegunce u dzieci.
"Bezpieczny lek na zbicie gorączki to paracetamol (można go podawać już od pierwszych dni życia dziecka). Silniejszy od niego będzie ibuprofen, ale dopiero od trzeciego miesiąca, chociaż nie u wszystkich dzieci (np. nie wolno go brać podczas ospy wietrznej i odwodnienia)" - pisze w poście dr hab. n. med. Wojciech Feleszko.
Czy można wietrzyć pomieszczenia w czasie choroby dziecka?
Dr hab. n. med. Wojciech Feleszko przyznaje, że kolejnym błędem rodziców jest zapominanie o wietrzeniu pomieszczeń.
"Ciepłe, wilgotne i niewentylowane pomieszczenia to raj dla chorób. 10-15-minutowe wietrzenie usunie z pomieszczenia większość drobnoustrojów" - informuje dr hab. n. med. Wojciech Feleszko.
Mieszkanie należy wietrzyć dwa razy dziennie, jednak warto, aby w jego trakcie chory maluch przeniósł się do innego pomieszczenia w domu. Oprócz tego, że dzięki wietrzeniu pozbywamy się wirusów, do naszego domu trafia więcej tlenu, który pozwala głębiej oddychać i wspomaga samopoczucie dziecka.