10 odkryć naukowych 2015 roku, o których rodzic powinien wiedzieć
Wychowanie to sprawa osobista. Ty znasz swoje dziecko najlepiej i robisz to, co jest dla niego dobre. Podejmujesz decyzje, zapobiegasz, przewidujesz, dbasz i troszczysz się. Ale to nie oznacza, że o twoje dziecko nie dbają również specjaliści. Naukowcy na całym świecie od lat próbują poznać i zrozumieć dziecięcy świat, mózg, emocje i przede wszystkim promują zdrowie. Dlatego przeprowadzają setki badań. Pamiętaj, ty jesteś ekspertem od wychowania, ale nauka może ci pomóc. Dlatego powinieneś poznać 10 największych tegorocznych odkryć medycyny.
Liczba zachorowań na ADHD rośnie, głównie u dziewczynek
Do niedawna naukowcy myśleli, że ADHD, czyli zespół nadpobudliwości ruchowej, dotyka w głównej mierze chłopców. Ale analiza danych krajowych przeprowadzona w Stanach Zjednoczonych w grudniu pokazała, że się mylili. Badanie udowodniło, że w USA rośnie liczba dzieci z ADHD – było ich o 43 proc. więcej w porównaniu do ubiegłego roku. Aż o 55 proc. częściej niż w latach 2003-2011 chorobę diagnozowano u dziewczynek.
Dlaczego tak się dzieje? Na to pytanie naukowcy nie mają jeszcze odpowiedzi. Możliwe, że zespół nadpobudliwości ruchowej ma u dziewczynek inne symptomy niż u chłopców, którzy zazwyczaj są impulsywni i nie potrafią skupić uwagi. Te dane potwierdzają jednak tezę, że ADHD nadal jest powszechne, a rodzice, nauczyciele i lekarze nie powinni bagatelizować problemu.
Czytanie rozwija umysł dziecka
To nic nowego – powszechnie wiadomo, że czytanie dzieciom ma dla nich ogromne korzyści. Jednak w 2015 roku nauka dała na to światu pierwszy twardy dowód. Eksperci wykazali bowiem, że czytanie faktycznie zmienia dziecięce mózgi. Korzystając z badania rezonansem magnetycznym, naukowcy zajrzeli w mózgi trzy- i pięciolatków. Okazało się, że czytanie książek aktywuje te części mózgu, które odpowiadają za wyobraźnię, zrozumienie słów i dialogów. Obie z nich są potrzebne do rozwoju języka i mowy.
Aż 75 procent rodziców nieprawidłowo wozi dzieci
Coraz więcej rodziców zwraca uwagę na to, jak umieścić fotelik dla dziecka w samochodzie. Jednak przeprowadzone w styczniu badanie pokazało, że większość z nich popełnia nadal jeden błąd – ignoruje porady dotyczące tego, jak długo dziecko powinno siedzieć tyłem do kierunku jazdy.
Eksperci zalecają, by rodzice wozili swoje dzieci tyłem do kierunku jazdy do momentu aż dziecko osiągnie drugi rok życia. Tymczasem naukowcy stwierdzili, że większość rodziców obraca foteliki już przed pierwszymi urodzinami dziecka.
Dzieci, które mają psy, są spokojniejsze
Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, również dziecka. To wiadomo od dawna. Dlatego rodzicom niepotrzebne są żadne badania, by stwierdzili, że zwierzęta mają na nie dobry wpływ. Warto jednak zwrócić uwagę na analizę wykonaną w 2015 roku. Naukowcy dowiedli bowiem, że dzieci, które mieszkają w domu z psami, są mniej zalęknione, nie złoszczą się tak szybko i nie mają zaburzeń rozwojowych.
Otyłość u dzieci przybiera formę epidemii
To nie jest dobra wiadomość. Badania opublikowane w kończącym się właśnie roku zwracają uwagę na fakt, że około 20 proc. dzieci i młodzieży je codziennie pizzę. A tym samym dostarcza do organizmu potężną dawkę soli, tłuszczów nasyconych, cukru i pustych kalorii. W obliczu szerzącej się epidemii otyłości to naprawdę zła wiadomość. Dlatego rodzice powinni ograniczyć dzieciom spożycie pizzy lub przynajmniej spróbować przygotować jej zdrowszą wersję w domu – radzą naukowcy.
Liczba chorych na autyzm rośnie
Obliczenie liczby dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu może być trudne, ponieważ prognozy dotyczące tej choroby różnią się od siebie. W listopadzie opublikowano jednak raport, który sugeruje, że w Stanach Zjednoczonych na autyzm choruje 1 na 45 dzieci. Te szacunki są nieco wyższe niż oficjalne dane, według których jest to jedno na 68 dzieci. Skąd ta różnica? Pierwsze dane pochodzą z wywiadów z matkami, drugie – poparte są analizą dokumentacji medycznej. – Dlatego są one bardziej wiarygodne – mówi Michael Rosanoff, dyrektor badań "Autism Speaks". – Można jednak twierdzić, że są zaniżone. Szacuje się, że w Polsce dotkniętych autyzmem jest co najmniej 30 000 osób.
Jakie są pierwsze objawy tej choroby układu neurologicznego? Z relacji rodziców i badań naukowych wynika, że dzieci, u których rozwijają sie zaburzenia związane z autyzmem już w niemowlęctwie mają trudności z nawiązywaniem kontaktu wzrokowego, nie przejawiają zainteresowania innymi osobami. Twarz dziecka z autyzmem jest mało ekspresyjna, pojawiają się trudności z gestami i mimiką. Autystyczne dziecko nie reaguje też na własne imię, może się nawet wydawać, że nie rozumie co do niego mówimy.
Niejadki przejawiają również inne zaburzenia zachowania
Masz wybredne dziecko lub niejadka? Myślisz pewnie, że to przejdzie. Otóż niekoniecznie. W 2015 roku naukowcy stwierdzili, że wybiórcze jedzenie potraw to nie jest etap życia. Badacze sugerują, że dzieci w wieku przedszkolnym, które wybrzydzały przy stole, były też potencjalnie narażone na stany lękowe i depresję. W badaniu nie ustalili ani przyczyny ani skutków, twierdząc, że nie jest możliwe ustalenie jednej zależności, a na takie objawy w dużej mierze może wpływać niewłaściwe wychowywanie dziecka. Badacze zalecają szczególne zwracanie uwagi na niejadków.
Późniejsze przecięcie pępowiny ma wpływ na dziecko
Nie zawsze jest to możliwe, ale lekarze i położne powinni przecinać pępowinę najpóźniej, jak się da. W 2015 roku naukowcy opublikowali badania, które sugerują, że może mieć to pozytywny wpływ na dziecko. Odkryli, że noworodki, których pępowina została przecięta później niż trzy minuty po porodzie, mają nieco wyższy poziom umiejętności motorycznych i społecznych niż dzieci z szybko przeciętą pępowiną. To możliwe, ponieważ opóźnienie jej zawiązania pozwala na przepływ do organizmu dziecka większej ilości krwi, a to może wpłynąć na poziom żelaza, które odpowiada m. in. za rozwój mózgu.
Wciąż zbyt dużo przemocy wobec dzieci
Ponad jedna trzecia dzieci w USA doświadczyła w latach 2013-2014 różnych form przemocy fizycznej – wynika z badań. Co ważne – większość z tych incydentów związanych jest z rodzeństwem. Naukowcy sugerują, że walka z rodzeństwem może być szkodliwa dla dzieci, chociaż rodzice tłumaczą to normalnym etapem dorastania. Badania pokazują, że rywalizacja rodzeństwa jest głównym źródłem późniejszej traumy i stresu w życiu dzieci. W Polsce ponad 60 proc. rodziców przyznaje, że zdarza im się stosować kary cielesne. Co gorsza, utrzymują, że to nic złego, a tylko 1/3 Polaków ma świadomość, że używanie przemocy fizycznej wobec dzieci (w tym klapsów) jest prawnie zabronione.
Wzrost zachorowań na odrę pokazuje, jak ważne są szczepienia
Od stycznie do listopada 2015 roku w Stanach Zjednoczonych 189 osób zachorowało na odrę. W Polsce rok wcześniej było to 110 osób. Przyczyn wzrostu zachorowań na tę chorobę lekarze upatrują w coraz większej liczbie rodziców rezygnujących ze szczepień ochronnych dzieci. Zwracają jednocześnie uwagę na ich skuteczność i fakt, że ryzyko, które niesie ze sobą nieszczepienie jest dużo groźniejsze od ewentualnych powikłań poszczepiennych, które zdarzają się bardzo rzadko.