Ostrzega Polaków. "Jeden z najsilniejszych wirusów, jaki możemy złapać"
RSV jest teraz jednym z największych zagrożeń dla dzieci. Na zachorowanie narażone są szczególnie małe dzieci, u których przebieg infekcji może być dramatyczny. Lekarz tłumaczy, jak rozpoznać objawy wywołane przez tego groźnego wirusa.
1. RSV w natarciu
Choć grypa atakuje teraz niezwykle silnie, w gabinetach pediatrów widać także inne zagrożenie. Lekarz Łukasz Grzywacz, który na stałe pracuje w Bielsku-Białej, wskazuje, że najwięcej infekcji, z którymi ma teraz do czynienia wywołuje RSV.
- To jeden z najsilniejszych wirusów, jaki możemy złapać w trakcie sezonu, szczególnie niebezpieczny dla najmniejszych dzieci. Z reguły nie ma wysokiej gorączki i od razu zaczyna się suchy przechodzący w mokry kaszel - tłumaczy pediatra.
Może też dochodzić do zapalenia krtani.
Dzieci mogą przechodzić infekcję na tyle ciężko, że konieczna jest hospitalizacja. Lekarz wskazuje, że w ostatnim czasie kilkoro dzieci, wcześniaków trafiło do szpitala.
Wśród dzieci najbardziej narażone na zachorowanie są dzieci poniżej pierwszego roku życia, a także wcześniaki, dzieci z wadami serca i płuc, a także niedoborami odporności.
Wirus RSV zwykle zajmuje górne drogi oddechowe, ale w cięższych przypadkach też te dolne. Łagodniejszy przebieg zakażenia u osób już uodpornionych po kilkukrotnych reinfekcjach objawia się katarem, blokadą nosa, kichaniem czy kaszlem.
- W cięższych przebiegach choroba po jednym, dwóch dniach objawów z górnych dróg oddechowych przechodzi na dolne drogi oddechowe, powodując zapalenie oskrzeli i oskrzelików, co z kolei powoduje duszność. To zwykle jest powodem hospitalizacji - tłumaczyła w rozmowie z WP Parenting pediatra i reumatolog dziecięca lek. Marta Szwarc-Bronikowska.
Zwracała uwagę, że rodzice powinni obserwować, jak dziecko oddycha: jeśli oddech jest przyspieszony, płytki, u niemowląt i małych dzieci widzimy zaciąganie międzyżebrzy, czyli wrażenie, że skóra wpada między żebra przy każdym oddechu, nasilony suchy kaszel czy bezdech to wskazana jest pilna konsultacja lekarska.
To tym bardziej istotne, że może dojść do poważnych powikłań, w tym duszność, która może doprowadzić do niewydolności oddechowej dziecka, co wiąże się z koniecznością pobytu w oddziale intensywnej terapii, ale też zapalenie płuc czy zapalenie ucha środkowego.
Przechorowanie RSV niejednokrotnie powoduje też długofalowe powikłania obserwowane nawet do 10 lat po infekcji, tzw. nadreaktywność oskrzeli (świszczący oddech, nieprawidłowe testy czynnościowe płuc).
- Wirus jest główną przyczyną zachorowalności i śmiertelności dzieci poniżej 5. roku życia w krajach słabo i średnio rozwiniętych - zaznaczała dr Szwarc-Bronikowska.
2. Grypa i przeziębienie
Na drugim miejscu w najnowszym raporcie pediatrycznym, którego wynikami podzielił się dr Grzywacz, znalazła się grypa.
Lekarz wskazuje, że spotyka się zarówno z typem A, jak i B. Zdarzają się dzieci, które miały grypę w listopadzie, a teraz chorują ponownie. Przestrzega, więc, by zachować czujność, bo infekcja może wrócić.
Wśród objawów wymienia bardzo wysoką gorączkę, ciężką do zbicia, do której potem dołącza potem suchy, głęboki kaszel.
Lekarz przypomina, że lek przeciwgrypowy oseltamiwir należy podać w pierwszych dobach, bo hamuje on replikację wirusa, więc jego poźniejsze podanie nie ma już sensu.
3. Przeziębienia, pokrzywki, angina
W gabinecie dr. Grzywcza pojawiają się też mali pacjenci ze zwykłymi przeziębieniami objawiającymi się kaszlem, ale w przeciwieństwie np. do grypy jest on lekki.
Zdarzają się też przypadki anginy z gorączką, a także delikatnie powiększonymi węzłami chłonnymi.
Jest też sporo pokrzywek, które jak zaznacza lekarz, są trudne do zdiagnozowania (nie przypominały ani ospy, ani szkarlatyny). Wysypka może się pojawiać na rękach, udach czy klatce piersiowej. Pediatra wskazuje, że leki histaminowe pomagały.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl