"Choroba dość ciężka". Pediatra ostrzega, takich pacjentów jest teraz najwięcej
Zdaniem pediatry Łukasza Grzywacza w tej chwili najwięcej dzieci choruje na RSV, grypę oraz zapalenie płuc, nie brakuje także małych pacjentów z anginą i jelitówkami. - Chcę was uczulić, że jeśli macie dzieciaki z przedłużającym się kaszlem, nie widzicie poprawy (…), to trzeba się osłuchać - podkreśla.
W tym artykule:
Najczęstsze schorzenie dzieci: RSV
Pediatra Łukasz Grzywacz, znany w mediach społecznościowych jako @tatapediatra, regularnie publikuje na Instagramie "tygodniowe raporty pediatryczne". W swoich wpisach informuje obserwatorów o najczęstszych dolegliwościach, z jakimi w danym czasie zmagają się mali pacjenci odwiedzający jego gabinet.
Według niego najwięcej dzieci choruje obecnie na RSV, na drugim miejscu jest grypa, na trzecim - zapalenie płuc, a w dalszej kolejności anginy i jelitówki.
Pediatra przypomniał, że RSV atakuje oskrzeliki, powodując szereg objawów.
22.10.2015 | #dziejesienazywo
- To jest choroba dość ciężka, wirusowa, powodująca zapalenie oskrzelików (...). Jakie objawy powoduje? Stan podgorączkowy, ale taki nie za duży, 37,5-38,5 st. Celsjusza, ale zdarza się czasami, że dzieciaki są wysokogorączkujące, ale to jest raczej rzadkość. Do tego kaszel - wymienia lek. Grzywacz.
Kaszel w przebiegu RSV może być krtaniowy, który po kilku dniach zmienia się w mokry albo od razu jest on mokry, ciężki, głęboki i nieproduktywny (trudno jest odkrztusić wydzielinę).
Grypa na drugim miejscu
Jeśli chodzi o grypę, to częściej występuje jej wariant A.
- Z reguły bardzo wysoka gorączka bez innych objawów, starsze dzieciaki mówią o bólach mięśni, ogólnym rozbiciu. Później się pojawia kaszel suchy - mówi lekarz.
Ekspert dodaje, że rozróżnienie grypy i RSV bez wdrożenia diagnostyki często nie jest możliwe, ponieważ objawy bywają zbliżone.
- Niestety zdarza się, że wśród tych dzieciaków, które myślimy, że mają RSV lub grypę, są dzieciaki z zapaleniami płuc - wyjaśnia pediatra.
- Kaszel jest podobny jak w RSV i grypie, gorączka również jest wysoka - dodaje.
- Chcę was uczulić, że jeśli macie dzieciaki z przedłużającym się kaszlem, nie widzicie poprawy (…), to trzeba się osłuchać - podkreśla.
Kolejni mali pacjenci to chorzy z anginą.
- Jeśli gardło jest żywo czerwone, taki ogień w gardle, to mamy do czynienia z anginą, tutaj ciężko się jest pomylić - mówi lek. Grzywacz.
Poza jelitówkami, które objawiają się wymiotami i biegunką, lekarz diagnozuje też ogniskowo ospę czy bostonkę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.