Harcerz z Poznania miał 62 kleszcze na ciele

Zwiększona ilość kleszczy spowodowana jest zakazem opryskiwania terenów zielonych w krajach Unii Europejskiej. Obecnie nawet co czwarty kleszcz jest nosicielem różnego rodzaju chorób. Najpowszechniejszymi z nich jest kleszczowe zapalenie mózgu czy borelioza.

Pomimo, że dzięki licznym kampaniom edukacyjnym świadomość dotycząca ukąszenia przez insekty w ostatnich latach się zwiększyła, nadal są one częstym powodem chorób zakaźnych.

Najczęstszymi miejscami występowania kleszczy są tereny zielone: lasy, parki czy łąki. Lubią ukrywać się w paprociach, czarnym bzie oraz w leszczynie. Właśnie nawet po spacerze w parku należy dokładnie obejrzeć całe ciało. Kleszcze często kąsają w miejsca, gdzie skóra jest cienka, np. w szyję, okolice uszu czy zgięcia kończyn.

Kleszcze najczęściej mają ok. 3-4 mm długości, jednak po ukąszeniu mogą nawet kilkakrotnie zwiększać swoją wielkość. Te pajęczaki do przeżycia potrzebują tylko dwa razy do roku napić się krwi.

Warto pamiętać, że w ślinie kleszczy znajdują się substancje znieczulające, dlatego w wielu przypadkach o nieproszonym gościu dowiadujemy się dopiero po kilku dniach od ukąszenia.

Borelioza jest chorobą, którą bardzo trudno zdiagnozować. Jedynym znaczącym symptomem może być powiększający się rumień w miejscu ukąszenia przez kleszcza. Inne objawy, tj. ogólne rozbicie, bóle mięśni i głowy, senność czy gorączka, często są bagatelizowane. Pacjenci łączą je np. z przemęczeniem lub grypą.

- Należy pamiętać, że jak najwcześniejsze usunięcie kleszcza znacząco zmniejsza ryzyko ewentualnego zakażenia. Ocenia się, że nawet w przypadku, gdy kleszcz był zakażony to – w przypadku usunięcia go ze skóry do 12 godzin od momentu ukąszenia – liczba krętków boreliozy, która przedostanie się do organizmu człowieka będzie zbyt mała, aby spowodować zakażenie - podaje na swojej stronie Główny Inspektorat Sanitarny.

Tylko lekarz decyduje o tym, czy pacjentowi musi być podany antybiotyk przeciwko boreliozie. W takich wypadkach nie obowiązują bowiem sztywne zasady postępowania.

Już w 2014 roku liczba przypadków dotyczących tej choroby wynosiła ponad 13 tys. Nie lepiej jest ze statystyką zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu – w tym samym roku odnotowano 197 pacjentów z tą chorobą. Ich liczba z roku na rok zwiększa się.

Jest chorobą, na którą nie ma bezpośredniego leku, dlatego liczy się tu profilaktyka. Koszt szczepienia wynosi ok. 140 zł. Wywołują ją wirusy z grupy B, które przenikają do organizmu po ukąszeniu przez kleszcza.

Najczęstszą jej formą jest zapalenie oponowe, które objawia się sztywnością karku, bólami głowy czy wymiotami.

Sezon na kleszcze trwa od marca do listopada. Osoby narażone na kontakt z insektami powinny zaopatrzyć się w repelenty, czyli środki odstraszające. W sklepach znajdziemy takie w postaci sprayów, kremów lub opasek na rękę.

Należy także wybierać ubrania zakrywające ciało: bluzki z długimi rękawami czy spodnie zasłaniające całe nogi. Ważna jest również ochrona głowy, ponieważ kleszcze często skaczą nawet ze 120 cm. Wyczuwają one ludzki pot, po czym na oślep celują w odkrytą skórę człowieka.