Meningokoki niebezpieczne nie tylko dla dzieci. Dowiedz się więcej o groźnych zarazkach
Meningokok to chorobotwórcza bakteria wywołującą między innymi ciężkie zakażenia, takie jak: zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i sepsa, określane jako inwazyjna choroba meningokokowa.
Niekiedy występują one jednocześnie.
W porównaniu z innymi bakteriami są dość rzadkim, ale za to najszybszym zabójcą człowieka.
Mogą pozbawić nas życia zaledwie w ciągu 24 godzin od wystąpienia objawów zakażenia.
Na szczęście tylko u nielicznych kontakt z meningokokami prowadzi do choroby - najczęściej jesteśmy tylko nosicielami.
Jeżeli jednak przekażemy je innym ludziom, efekty mogą być tragiczne.
Szacuje się, że ok. 20 proc. osób jest bezobjawowymi nosicielami tych bakterii, lecz w dużych i zamkniętych skupiskach ludzkich, takich jak internaty lub obozy młodzieżowe nosicielstwo może sięgać nawet kilkudziesięciu procent.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Wyjaśniamy, czy to prawda, że pestki jabłek są trujące
Jak można się zarazić meningokokami?
Źródłem zakażenia meningokokami może być zarówno nosiciel, jak i osoba chora.
Przenoszą się one bardzo szybko drogą kropelkową (np. kaszel) czy poprzez kontakt bezpośredni, taki jak pocałunek.
Warto wiedzieć, szczególnie wysyłając dziecko na kolonie, że wysoce prawdopodobne jest zakażenie przez kontakt pośredni.
Chodzi m.in. o jedzenie tą samą łyżką, picie z jednego kubka lub butelki.
Kto jest najbardziej narażony na meningokoki?
Sepsa i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych mogą zaatakować każdego, kto zetknie się z meningokokami.
Istnieją jednak dwie grupy wiekowe szczególnie predysponowane do zachorowania.
Pierwsza z nich to dzieci poniżej 5. roku życia, a zwłaszcza te, które nie ukończyły 2 lat.
Ich system odpornościowy nie jest jeszcze w pełni wykształcony, co czyni je łatwym celem dla bakterii.
W przypadku drugiej grupy duże znaczenie ma nasilenie kontaktów społecznych, tworzą ją bowiem młodzież i dorośli pomiędzy 11. a 24. rokiem życia.
Młodzi ludzie dużo czasu spędzają w grupie – warto o tym pamiętać w okresie letnich wyjazdów.
Nastolatki dzielą się kanapkami oraz napojami, przeżywają pierwsze miłości, a wraz z nimi – pierwsze pocałunki.
Co 4 młoda osoba jest nosicielem meningokoków, a podatność na zakażenia w tym okresie życia oraz właściwości bakterii sprawiają, że ryzyko dodatkowo wzrasta.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Dziecko zachorowało na nowotwór, na który cierpią zwykle kobiety po pięćdziesiątce
Czym objawia się choroba meningokokowa?
Pierwsze symptomy inwazyjnej choroby meningokokowej bywają złudne, przypominają bowiem grypę.
Chory ma wysoką gorączkę, bolą go głowa, mięśnie oraz gardło. Objawy bardzo szybko ulegają nasileniu.
Jeśli mamy do czynienia z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, występują wymioty, przeczulica skóry, senność oraz drgawki.
Zwróć szczególną uwagę na pojawienie się wysypki wybroczynowej – to bardzo charakterystyczny sygnał.
Występuje średnio u 50 proc. chorych i blednie pod naciskiem. Przyjmuje postać drobnych czerwonych punkcików, które wraz z postępem choroby zlewają się w jedną plamę.
Może wystąpić na różnych częściach ciała, w tym także na gałce ocznej.
Szczególną czujność powinni zachować rodzice małych dzieci.
W przypadku malucha zmianie ulega jego zachowanie: staje się apatyczny, rozdrażniony, traci apetyt i nie pozwala brać się na ręce.
Jak zapobiegać zarażeniu meningokokami?
Istnieje szczepionka przeciwko meningokokom i to właśnie ją rekomenduje się w formie profilaktyki.
Uwaga – w przypadku szczepienia w okresie niemowlęcym, może się ona okazać nieskuteczna po wejściu w wiek dojrzewania.
Atak bakterii jest bardzo szybki, dlatego zwykła pamięć immunologiczna, jaką dysponuje organizm, z reguły nie wystarcza.
Chory może nawet umrzeć, nim układ odpornościowy wytworzy przeciwciała.
Na szczęście zwolenników zyskuje pomysł, by dzieciom szczepionym przeciw meningokokom w niemowlęctwie podawać dawkę przypominającą szczepionki w okresie dojrzewania.
Pomoże to podtrzymać stężenie przeciwciał wystarczające do powstrzymania rozwoju choroby.
Zobacz też: Zwiększa ryzyko choroby wyniszczającej mózg. Pojawia się w wieku dziecięcym