Nie zabijajmy kotów

U wielu kobiet obco brzmiące słowo „toksoplazmoza” wywołuje ogromny niepokój. Bardzo często z braku wiedzy na temat tej choroby pozbywamy się z domu ukochanego kota, który – jak nam się wydaje – może zagrażać zdrowiu i życiu nienarodzonego dziecka. Zamiast wpadać w panikę, lepiej poddać się przed zajściem w ciążę badaniom w kierunku obecności przeciwciał toksoplazmozy.

Nie zabijajmy kotówNie zabijajmy kotów

Toksoplazmoza jest odzwierzęcą chorobą zakaźną, wywoływaną przez pierwotniaka Toxoplasma gondii, który pasożytuje w komórkach organizmu człowieka i zwierząt. W cyklu rozwojowym tego pasożyta żywicielem ostatecznym jest kot (zarówno domowy, jak i dziki), i to w jego organizmie dochodzi do namnażania pasożyta. Źródłem zakażenia dla innych zwierząt i człowieka są wydalane wraz z jego kałem oocysty.

Drogi zakażenia toksoplazmozą

Do zakażenia dochodzi najczęściej drogą pokarmową, poprzez spożycie pokarmów – zarówno pochodzenia zwierzęcego (zakażone surowe lub niedogotowane mięso), jak i roślinnego (nieumyte warzywa i owoce, zanieczyszczone kałem kota). Możliwe jest również zakażenie przez uszkodzoną skórę (np. przez kontakt z zanieczyszczoną glebą) i spojówki (wniknięcie oocyst), rzadziej na skutek transfuzji krwi i przeszczepu organów. Do rozwoju najcięższej postaci choroby – toksoplazmozy wrodzonej, która rozwija się u płodu i jest przyczyną wad rozwojowych, dochodzi przez łożysko.

Toksoplazmoza nabyta i wrodzona

Postać wrodzona toksoplazmozy (występuje wówczas, gdy do zakażenia dochodzi w czasie ciąży) dotyczy 1-20 na 10 tys. żywo urodzonych dzieci. Ryzyko zakażenia dziecka toksoplazmozą wzrasta w kolejnych miesiącach ciąży, gdy zwiększa się przepuszczalność łożyska, przez które pasożyty przedostają się do organizmu nienarodzonego dziecka. U nieleczonych kobiet w I trymestrze ciąży ryzyko to wynosi 15-25 proc., w II trymestrze – 54 proc., natomiast w III trymestrze – 65 proc. (dane z 2009 r.).

Oprócz toksoplazmowy wrodzonej jest jeszcze toksoplazmoza nabyta. Mówimy o niej, gdy do zakażenia dochodzi już po porodzie. Może ona dotyczyć osób ze wszystkich grup wiekowych.

„Jeśli u kobiety doszło do zakażenia toksoplazmozą, zanim zaszła ona w ciążę, jej organizm powinien już wytworzyć ochronne przeciwciała, bo z reguły na toksoplazmozę choruje się tylko raz. Jednak jeśli kobieta zarazi się w ciąży lub tuż przed zajściem w ciążę, wówczas toksoplazmoza stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla jej dziecka” – przestrzega dr n. med. Andrzej Marszałek, dyrektor medyczny Synevo Sp. z o.o.

U osób dorosłych choroba najczęściej przebiega bezobjawowo lub skąpoobjawowo, dlatego kobieta w ciąży może sobie nawet nie zdawać sprawy z tego, że przechodzi bardzo groźną dla jej dziecka infekcję. Tymczasem pasożyt, przedostając się przez łożysko do płodu, uszkadza rozwijające się narządy. Z tego powodu część zakażeń we wczesnej ciąży kończy się poronieniem.

Badania diagnostyczne w kierunku toksoplazmozy

W związku ze zwykle bezobjawowym przebiegiem toksoplazmozy, celowe wydaje się przeprowadzenie diagnostyki serologicznej już u pacjentek planujących macierzyństwo. „Być może wzorem innych krajów i innych zakażeń należałoby wprowadzić certyfikat przedślubny?” – zastanawia się dr Andrzej Marszałek. Z całą pewnością świadoma przyszła mama powinna wykonać podstawowe badania, również w zakresie toksoplazmozy.

Diagnostyka mająca na celu rozpoznanie toksoplazmozy obejmuje badanie serologiczne, polegające na oznaczeniu we krwi przeciwciał, które organizm wytwarza w celu zwalczenia choroby. W pierwszym tygodniu od zakażenia wytwarzane są przeciwciała wczesne IgM, natomiast po 2-4 tygodniach od zakażenia pojawiają się we krwi przeciwciała późne IgG. Utrzymujące się na stałym poziomie przeciwciała IgG świadczą o toksoplazmozie przebytej w przeszłości – są one obecne przez całe życie i chronią nas przed ponownym zakażeniem. Jeśli wynik u kobiety w ciąży jest seronegatywny, tzn. nie stwierdzono obecności przeciwciał w klasie IgG, niezbędne wydaje się wykonywanie badań co 4-12 tygodni (zgodnie z zaleceniami krajowego konsultanta ds. położnictwa i ginekologii). W sytuacji gdy wynik jest niejednoznaczny, konieczne jest badanie awidności, pozwalające wykluczyć lub potwierdzić infekcję w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy.

Dobrze wykonane badania mogą dać odpowiedź na pytanie, czy istnieje konieczność leczenia ciężarnej. W sytuacjach wątpliwych możliwe jest przeprowadzenie konsultacji w ośrodkach referencyjnych.

Trudności diagnostyczne mogą wynikać z tzw. przetrwałych przeciwciał w klasie IgM oraz obecności przeciwciał naturalnych. Wpływ na wynik badania mogą mieć również leki stosowane przed jego wykonaniem oraz czas przechowywania próbek materiału pobranego od kobiety w ciąży. Diagnostykę można pogłębić, badając płyn owodniowy. W badanym materiale wykonywane są próby biologiczne oraz ocena obecności DNA pierwotniaka.

Przy podejrzeniu możliwości występowania wrodzonej toksoplazmozy badania wykonywane są u noworodków. Materiałem badanym jest w tym wypadku krew pobrana z pięty noworodka. „85 proc. noworodków z toksoplazmozą nie wykazuje klinicznych objawów choroby” – przypomina dr Andrzej Marszałek.

W przypadku rozpoznania postaci wrodzonej toksoplazmozy leczeniem objęte są wszystkie zakażone noworodki. Celowe i zasadne jest intensywne i przedłużone leczenie przeciwpasożytnicze.

Jak zapobiec zakażeniu toksoplazmozą?

Najlepszą ochroną przed toksoplazmozą jest profilaktyka. Kobieta w ciąży powinna ściśle przestrzegać następujących zasad:

  • dokładnie i często myć ręce;
  • spożywać mięso wyłącznie dobrze ugotowane lub upieczone, a unikać mięsa surowego (tatar), wędlin, sushi;
  • dokładnie myć owoce i warzywa;
  • w czasie przygotowywania potraw nie próbować surowych potraw, zwłaszcza mięsnych, i nie dotykać zanieczyszczonymi rękami ust i oczu.

Toksoplazmoza jest tylko jednym z nieszczęść czyhających na kobiety ciężarne. Dlatego przed zajściem w ciążę dobrze jest wykonać badania w kierunku obecności przeciwciał toksoplazmozy, a w razie konieczności powtórzyć je jeszcze w czasie ciąży. Pamiętajmy o profilaktyce, a na Dzień Matki dostaniemy cudowny prezent.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"