Objawem była wysypka na nogach. Tak rak atakował 2-latkę
Świat Abbie Lewis i Jordana Gray zawalił się, gdy usłyszeli, że ich 2-letnia córeczka cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Małą Islę Joy Grace czeka wyczerpujące leczenie, a rodzice czują się kompletnie bezradni.
Rodziców zaniepokoiła dziwna wysypka na nogach 2-latki
W tym artykule:
Niepokojąca wysypka
Problemy zdrowotne Isli zaczęły się na początku roku. Pierwsza wizyta u pediatry nie wzbudziła niepokoju, lekarz przypuszczał, że to niegroźna infekcja wirusowa. Z czasem jednak zaczęły pojawiać się inne objawy.
Rodziców szczególnie zaniepokoiła wysypka na nogach 2-latki. Kiedy zaczęła się rozprzestrzeniać na plecy, para bez chwili wahania zabrała dziewczynkę do szpitala. Badania trwały sześć godzin.
Abbie i Jordan wiedzieli, że długi czas oczekiwania nie wróży niczego dobrego. W końcu zjawili się lekarze, ale nie mieli dobrych wieści dla młodych rodziców. U Isli zdiagnozowano agresywną formę raka krwi.
Na jej ciele pojawiły się siniaki. Były to objawy białaczki
- Przechodzimy przez piekło. Gniew i ból są niewyobrażalne, jesteśmy bezradni i zdani na łaskę nieznajomych, ufając, że dzięki nim nasze dziecko wydobrzeje - wyznała 22-letnia mama w rozmowie z The Sun.
Agresywny nowotwór
Ostra białaczka limfoblastyczna rozpoczyna się od białych krwinek w szpiku kostnym, zwanych limfocytami. Może na nią zachorować każdy, ale najczęściej występuje u młodszych osób, zwłaszcza u dzieci poniżej 4. roku życia.
Wczesne objawy często łatwo zignorować, gdyż przypominaj inne, znacznie mniej groźne choroby. Wśród symptomów wymienia się:
- zmęczenie i osłabienie,
- gorączkę,
- objawy grypopodobne,
- siniaki i krwawienia,
- obrzęk węzłów chłonnych,
- ból kości i stawów,
- częste infekcje,
- bladość,
- wysypka.
Wyczerpujące leczenie
Abbie i Jordan chcą zwiększyć świadomość na temat raka, gdy ich córeczka walczy o powrót do zdrowia. Isla musiała spędzić pięć tygodni w szpitalu, trzy razy pobrano jej szpik kostny, podano 14 partii chemioterapii i przeprowadzono 11 transfuzji.
W końcu cierpienie 2-latki częściowo dobiegła końca, 8 marca została wypisana do domu, nadal jednak musi pojawiać się na wizytach w szpitalu. Codzienne życie młodej rodziny składa się z przyjmowania leków i zabiegów.
Para apeluje do wszystkich rodziców, by słuchali swoich dzieci, gdy skarżą się na różne dolegliwości i szukali przyczyny niewyjaśnionych objawów.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
