Pokazał ketchupy z najgorszym składem. "Woda z dodatkiem koncentratu"
Ketchup, jeden z najpopularniejszych dodatków do dań na całym świecie, budzi mieszane opinie jeśli chodzi o jego wpływ na zdrowie. Dr Michał Wrzosek, dietetyk kliniczny i sportowy, zwrócił uwagę na trzy ketchupy obecne na polskim rynku, które lepiej omijać szerokim łukiem.
1. Czy ketchup jest zdrowy?
Głównym składnikiem ketchupu są pomidory, które same w sobie są bardzo zdrowe. Zawierają likopen - silny przeciwutleniacz, który wspomaga ochronę przed chorobami serca, obniża ryzyko niektórych nowotworów i działa korzystnie na kondycję skóry. Dzięki temu ketchup może mieć pewne walory prozdrowotne, ale zależy to od jego składu i jakości.
Ketchupy dostępne na rynku różnią się pod względem zawartości cukru, soli oraz dodatków chemicznych. Wiele z nich zawiera znaczące ilości cukru - nawet kilka łyżeczek w jednej porcji. To sprawia, że nadmierne spożycie ketchupu może przyczyniać się do problemów z wagą oraz rozwoju chorób, takich jak cukrzyca typu 2. Duża zawartość soli z kolei może prowadzić do nadciśnienia. Dlatego warto dokładnie czytać etykiety i wybierać produkty o obniżonej zawartości tych składników. Szczególnie w przypadku dzieci, które nie powinny spożywać nadmiernej ilości cukru czy soli.
Warto również pamiętać, że ketchup przemysłowy często zawiera konserwanty, barwniki i inne substancje chemiczne, które mogą być szkodliwe w większych ilościach. Alternatywą może być przygotowanie domowego ketchupu.
2. Trzy najgorsze ketchupy?
Dietetyk kliniczny i sportowy dr Michał Wrzosek pokazał na Instagramie trzy ketchupy, które jego zdaniem charakteryzują się najgorszymi składami.
- W tym ketchupie praktycznie nie uświadczysz pomidorów. Ma tylko 34 proc. koncentratu, a w składzie: skrobia, woda i benzoesan sodu, który w nadmiarze może przyczyniać się do silnego stanu zapalnego w organizmie - mówi dr Wrzosek na temat ketchupu marki Tortex.
- Pudliszki jest drogi, a pomidorów też ma mało, bo tylko 62 proc. koncentratu. Do tego 148 kcal, 30 g cukru, 3 g soli na 100 g. Na tle innych ketchupów jego wartość odżywcza jest bardzo słaba - wyjaśnia ekspert.
Jeden z ketchupów nazwał wręcz wodą z koncentratem.
- Trzeci najgorszy wybór to nawet nie ketchup, tylko woda z dodatkiem koncentratu. Do zrobienia 100 g ketchupu wykorzystano tylko 126 g pomidorów, czyli dwa razy mniej niż w ketchupach dobrej jakości. A mowa o Kamisie - kończy dr Wrzosek.
Czy w takim razie warto jeść ketchup? Ekspert podkreśla, że tak, ale z umiarem.
"O ile nie trzeba demonizować ketchupu, to pamiętaj, że nie jest on też alternatywą dla pomidora i nie powinien być stałym elementem naszej codziennej diety. Jeśli od czasu do czasu dodamy łyżeczkę sosu do upieczonych frytek, to będzie to miało marginalny wpływ na naszą dietę. Ale znam osoby, które nie zjedzą kanapki, jeśli nie zaleją jej ketchupem, i ja sam kiedyś tak robiłem. A to już dużo dodatkowych kalorii i cukru. Dlatego lepiej wybierać świeże warzywa" - radzi dr Wrzosek we wpisie na Instagramie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl