Przez lata ignorowała objawy. Okazało się, że ma nowotwór w 4. stadium
35-letnia Ashley z Kalifornii w Stanach Zjednoczonych była przez lata okazem zdrowia: biegała maratony i trenowała sztuki walki. Jednak w 2020 roku zaczęła odczuwać drobne, nietypowe objawy: miała trudności z przełykaniem i odczuwała ból gardła. Lekarze twierdzili jednak, że to efekt stresu.
1. Ciągły kaszel
Problemy Ashley narastały, jednak nikt nie potrafił znaleźć ich przyczyny.
- To nie był typowy ból gardła, ale odczuwałam suchość, nawet gdy piłam wodę. Jedzenie przechodziło inaczej przez przełyk - wspomina, cytowana przez "The Mirror".
Początkowo przypisywała te objawy stresowi wynikającemu z pandemii i pracy jako pracownik socjalny w służbie zdrowia. Rok później jednak zaczęła cierpieć na silny kaszel, miewała też bóle głowy. Nawet mówienia sprawiało jej problem: do tej pory mówiła szybko, teraz musiała zwalniać i robić przerwy na oddech.
- W tym czasie wzięłam dziesiątki opakowań pastylek na kaszel, wydałam na nie setki dolarów - opowiada.
Ashley zaczęła chudnąć i odczuwać świsty w oddechu, na co lekarze przepisali jej inhalator. Po niedawnym rozwodzie uznali, że jej stan to wynik stresu.
Kilka miesięcy później jej kaszel stał się suchy i intensywny. Prześwietlenie klatki piersiowej niczego nie wykazało, ponieważ guz, jak się później okazało, ukrywał się za sercem.
- Gdyby zlecili mi tomografię komputerową albo PET, od razu by to wykryto - mówi Ashley.
@onelunglady Here are the symptoms I experienced leading up to my NSC lung cancer diagnosis as an otherwise healthy, young, and active woman. ##nsclc##lungcancer##cancerwarrior##lungcancerstage3##nonsmallcelllungcancer##lungcancerawareness##onelung##cancer##cancerpatient##cancersurvivors##lungcancerstage4##breatheforward ♬ original sound - Ashley Vassallo
2. Okrutna diagnoza
Objawy nasilały się: wymiotowała rano, nadal traciła na wadze, a mimo to wzięła udział w półmaratonie, choć jego ukończenie zajęło jej znacznie więcej czasu niż zwykle.
- Zajęło mi to około 3,5 do 4 godzin, choć normalnie kończyłam w około dwie godziny. W trakcie tego biegu zużyłam cały inhalator - wspomina.
Lekarze uznali, że skoro ukończyła półmaraton, to nie może mieć raka płuc. Nadal sądzili, że to tylko efekt stresu. Niedługo później kobieta ledwo mogła przełykać. Mimo że nie ćwiczyła, wciąż chudła.
W końcu zdiagnozowano u niej zapalenie płuc. Niedługo potem całe jej ciało spuchło. Do tego stopnia, że nie mogła ani założyć butów, ani podnieść swoich dzieci.
Pomimo licznych wizyt u lekarzy i w szpitalach, wciąż odsyłano ją do domu. W końcu lekarze odkryli zakrzepy w nodze i płucu, a także raka płuc w IV stadium. To był szok. Ashley podkreśla, że nigdy nie paliła papierosów i zawsze była stosunkowo zdrowa.
Obecnie Ashley przeszła usunięcie jednego płuca i przechodzi ośmiomiesięczną terapię obejmującą chemioterapię, radioterapię i immunoterapię.
3. Objawy raka płuc
Rak płuc jest najczęstszym nowotworem złośliwym na świecie. Objawy mogą być początkowo subtelne i niespecyficzne, co utrudnia wczesną diagnozę.
Wczesne symptomy obejmują przewlekły kaszel, trudności z oddychaniem, zmęczenie, chrypkę, ból w klatce piersiowej oraz utratę masy ciała. W miarę postępu choroby mogą pojawić się krwioplucie, duszności i bóle kości, jeśli nowotwór zaatakuje inne narządy.
Diagnoza często wymaga prześwietlenia klatki piersiowej, tomografii komputerowej (CT) lub pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Leczenie zależy od stadium choroby i typu raka (drobnokomórkowy lub niedrobnokomórkowy).
Wczesne stadia mogą być leczone chirurgicznie, często w połączeniu z chemioterapią lub radioterapią. W zaawansowanych przypadkach stosuje się terapie systemowe, takie jak chemioterapia, immunoterapia czy terapie celowane.
Wczesne rozpoznanie zwiększa szanse na skuteczne leczenie, dlatego kluczowe jest zwracanie uwagi na niepokojące objawy i regularne badania.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl