Zakażonych przybywa lawinowo. Gorączka, ból gardła, biały nalot

Drastycznie rośnie liczba zakażeń paciorkowcami w Polsce. - Taki wzrost szczególnie w sierpniu, gdy oddziały szpitalne zazwyczaj świeciły pustkami, jest niepokojący - alarmuje dr Lidia Stopyra, ordynatorka Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie.

Szkarlatyna atakuje. "Pracuję ponad 20 lat i nie pamiętam takiego obłożenia"Szkarlatyna atakuje. "Pracuję ponad 20 lat i nie pamiętam takiego obłożenia"
Źródło zdjęć: © Getty Images, archiwum prywatne 
Anna Klimczyk

Oblężenie na oddziałach

Z nowego raportu opublikowanego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny wynika, że od początku roku do 15 sierpnia wykryto 41 655 przypadków szkarlatyny, znanej też jako płonica. Dla porównania w analogicznym okresie 2023 r. zgłoszono 31 164 zachorowań. To oznacza to wzrost o 33,6 proc.

- Mamy bardzo duży wzrost infekcji paciorkowcowych. Wynika on także z lepszej zgłaszalności. Pandemia koronawirusa nauczyła nas, by w przypadku, gdy zaobserwujemy u siebie objawy infekcji, zrobić test. Poprawiła się także diagnostyka. Ale muszę zaznaczyć, że taki wzrost szczególnie w sierpniu, gdy oddziały szpitalne zazwyczaj świeciły pustkami, jest niepokojący - zaznacza w rozmowie z WP Parenting dr Lidia Stopyra, specjalistka pediatrii i chorób zakaźnych, ordynatorka Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie.

Ekspertka dodaje, że obecnie na oddziale, którym kieruje, hospitalizowanych jest 34 dzieci. Troje z diagnozą - szkarlatyna.

Dziecku przeszczepiono 5 organów naraz

- Wszystkie oddziały pediatryczne w województwie małopolskim są obciążone. Na 30 dostępnych na oddziale łóżek mam 34 pacjentów. Pracuję ponad 20 lat i nie pamiętam takiego obłożenia oddziału w okresie letnim. Warto również podkreślić, że szkarlatyna jest chorobą, której z reguły nie leczymy w szpitalu, tylko w domu. Do szpitala trafiają tylko dzieci z najcięższym przebiegiem choroby. Najczęściej występują u nich wymioty i odwodnienie, więc nie mogą przyjmować antybiotyku doustnie - tłumaczy dr Stopyra.

Alarmująca liczba przypadków szkarlatyny
Alarmująca liczba przypadków szkarlatyny © Getty Images

Objawy szkarlatyny

Specjalistka pediatrii i chorób zakaźnych tłumaczy, że szkarlatyna zazwyczaj objawia się wysoką gorączką i bólem gardła. Pojawia się również charakterystyczna wysypka oraz biały nalot na języku. Najczęściej w czwartym dniu choroby język zmienia kolor na malinowy.

- Szkarlatyna jest chorobą wywołaną przez paciorkowce ropotwórcze grupy A, które mogą powodować również anginę, zapalenie zatok, ale także cięższe zakażenia inwazyjne. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową lub poprzez bezpośredni kontakt z osobą chorą. Jeżeli w odpowiednim czasie nie zastosujemy antybiotyku, to może dojść do powikłań, np. do uogólnionej infekcji i sepsy paciorkowcowej, która może być już przyczyną zgonu. Dlatego tak ważne jest, by rodzice obserwowali swoje pociechy i gdy pojawią się niepokojące objawy, reagowali - apeluje lekarka.

Okres wylęgania szkarlatyny to zwykle od dwóch do czterech dni. Pomocne w zdiagnozowaniu choroby jest wykonanie tzw. strep testu, czyli wymazu z górnych dróg oddechowych, który jest dostępny m.in. w placówkach POZ. Należy jednak pamiętać, że nie zastępuje on badania lekarskiego.

- Paciorkowiec jest bakterią, na którą mamy antybiotyki, tylko musimy odpowiednio wcześnie je zastosować. W przypadku szkarlatyny penicylina jest antybiotykiem z wyboru. Zwykle leczenie trwa 10 dni - mówi ordynatorka Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie.

Lekarka apeluje także, aby nie zapominać o szczepieniach. Dzięki nim można uniknąć wielu powikłań paciorkowcowych.

- O ile nie możemy zaszczepić się przeciwko szkarlatynie, to są szczepienia przeciwko grypie i ospie. A paciorkowce często powodują ciężkie powikłania tych infekcji wirusowych. Zachęcam każdego, by się zaszczepił. To pozwoli nam uniknąć wielu przykrych konsekwencji choroby - podsumowuje dr Stopyra.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"