Wczesne wstawanie może zmniejszać ryzyko raka piersi

Porównywanie osób kładących się spać wcześnie i wstających rano, z tymi, którzy zarywają noce i potem śpią dłużej, jest stare jak świat. Naukowcy badają wpływ takich zachowań na organizm człowieka.

Tym razem znaleźli zależność między czasem snu a ryzykiem zachorowania na nowotwory, w tym raka piersi. Kilka poprzednich badań wykazało, że melatonina, czyli hormon odpowiadający za regulację snu działa ochronnie na komórki, chroniąc je przed nowotworami.

Badanie przeprowadzone na 100 kobietach wykazało, że osoby, które śpią powyżej ośmiu godzin są bardziej narażone na ryzyko raka. Z badań wynika, że 1 na 100 badanych kobiet, która pójdzie wcześniej spać i wcześnie wstanie nie zachoruje.

Melatonina to hormon produkowany przez szyszynkę. Nazywana jest ''hormonem snu'' lub ''hormonem ciemności''. Odpowiada za regulację dobowego cyklu snu i czuwania. U osób, które lubią kłaść się późno spać produkcja melatoniny może być zaburzona, przez to że dłużej są wystawione na działanie światła.

Według naukowców zaburzanie naturalnego rytmu dobowego może niekorzystnie wpływać na nasz organizm i zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwory. Na tym etapie nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, że nasze preferencje dotyczące czasu snu rzeczywiście zwiększają ryzyko zachorowania.

Eksperci podkreślają, że potrzeba dalszych badań i błędem byłoby mówienie kobietom, że wczesne chodzenie spać i wczesne wstawanie zapewni im zdrowie i uchroni przed chorobą. Może się jednak okazać, że w ten sposób zmniejszą ryzyko.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl