Czym jest uroflowmetria?

Uroflowmetria jest badaniem mającym określić cewkowy przepływ moczu. Badanie to daje możliwość szczegółowego określenia typu zaburzeń odpowiedzialnych za nieprawidłowości w oddawaniu moczu. Uroflowmetria jest ważną częścią badania urodynamicznego pozwalającego między innymi określić siłę mięśni odpowiedzialnych za opróżnianie pęcherza moczowego. Badanie to służy również sprawdzeniu, czy współpraca wypieracza pęcherza i zwieracza cewki moczowej przebiega prawidłowo. Uroflowmetria jest wykorzystywana między innymi w diagnostyce nietrzymania moczu.

Czym jest uroflowmetria?Czym jest uroflowmetria?
Źródło zdjęć: © 123rf

Wskazania do uroflowmetrii

Wskazaniami do zlecenia przez urologa uroflowmetrii może być wiele schorzeń układu moczowego. Wykonuje się je między innymi w przypadku takich dolegliwości jak: nietrzymanie moczu, nagłe uczucie parcia na mocz, częstomocz, zaleganie moczu po mikcji, oddawanie moczu w kilku porcjach, uchyłki pęcherza moczowego.

Uroflowmetria jest badaniem bezpiecznym, bezbolesnym i nieinwazyjnym. Zazwyczaj ten rodzaj diagnostyki wykonuje się wcześnie rano, gdy pęcherz meczowy jest pełny. Badanie polega na wciśnięciu przycisku i oddawaniu moczu do specjalnego urządzenia (przepływomierza) i ponownym przyciśnięciu przycisku. Urządzenie bada strumień moczu i na podstawie otrzymanych danych kreśli krzywą mikcji i zapisuje najważniejsze parametry. Badanie trwa około kilkunastu minut.

Jeśli chodzi o prawidłowe wyniki, to są one uzależnione od wieku oraz płci. W przypadku dzieci w wieku przedszkolnym niezależnie od płci średnia prędkość przepływu powinna wynosić około dziesięciu mililitrów na sekundę. U dorosłego mężczyzny prędkość ta powinna wynosić około dwunastu mililitrów na sekundę, a u kobiet około osiemnastu mililitrów na sekundę.

Uroflowmetria jest badaniem mającym określić cewkowy przepływ moczu
Uroflowmetria jest badaniem mającym określić cewkowy przepływ moczu © 123RF

Musisz to wiedzieć

Nieprawidłowy wynik uroflowmetrii

Gdy uzyskane wyniki nie mieszczą się w normie, może to świadczyć o zaburzeniach w oddawaniu moczu. Zbyt szybki przepływ może być objawem obniżonego oporu cewkowego na przykład na skutek osłabienia mięśnia zwieracza wewnętrznego cewki moczowej albo nieprawidłowego działania mięśnia wypieracza pęcherza. Natomiast zbyt wolny przepływ może świadczyć na przykład o istnieniu kamienia w drogach moczowych lub zaburzeniu działania mięśnia wypieracza pęcherza.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"