Najgorszy sposób na podanie parówek. Dietetyczka ostrzega
Ten przysmak, który, choć niekoniecznie zdrowy, jest uwielbiany przez dzieci, zawsze powinien być spożywany po podgrzaniu. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że dzieci mają skłonności do zjadania go "na szybko" prosto z lodówki.
Dzieci uwielbiają jeść je na zimno. Absolutnie na to nie pozwalaj
W tym artykule:
Parówki na zimno mogą być groźne
"FDA, czyli Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków, odradza jedzenie parówek bez wcześniejszego ich podgrzania. Mogą być one bowiem skażone bakterią Listeria monocytogenes wywołującą chorobę zwaną listeriozą, groźną zwłaszcza dla ciężarnych i noworodków" - przestrzega dietetyczka Anna Jedrej w poście udostępnionym na jej profilu na Instagramie.
Przed obecnością bakterii listerii w niektórych partiach parówek już kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich lat ostrzegał Główny Inspektorat Sanitarny. W przypadku nieświadomego spożycia skażonego mięsa, zakażeniu może zapobiec wcześniejsze ugotowanie produktu, gdyż bakterię tą zabija wysoka temperatura powyżej 75 stopni Celsjusza.
Jednak zjedzenie parówki "w biegu", prosto z lodówki, jak mają to w zwyczaju dzieci, może doprowadzić do zakażenia, które dla najmłodszych może być trudne w przebiegu. Twoje dziecko spożyło zimny, nieugotowany produkt mięsny i zauważasz u niego objawy takie jak gorączka, bóle głowy i mięśni, często poprzedzone biegunką lub innymi symptomami żołądkowo-jelitowymi? Zgłoś się do lekarza, aby wykluczyć podejrzenie zakażenia listerią.
Wirus RSV, grypa, czy COVID-19 - jak je rozróżnić? Wirusolog wyjaśnia
Warto jednak podkreślić, że w przypadku kobiet w ciąży zdarza się przebieg listeriozy bez zaostrzonych objawów ze strony układu pokarmowego. Należy więc zachować czujność wobec innych dolegliwości, bo zakażenie bakterią listerii może stanowić ogromne zagrożenie dla płodu.
Jakie parówki warto wybierać?
Wybierając parówki dla dziecka warto przede wszystkim zwrócić uwagę na zawartość mięsa, która nie powinna wynosić mniej niż 90 a nawet 95 proc. Czasy, w których dostępne były tylko parówki o bliżej niesprecyzowanym pochodzeniu i zawartości prawdziwego mięsa, na szczęście odeszły już do lamusa i wiele marek wędliniarskich oferuje te o dobrym składzie.
Niemniej, parówki w dalszym ciągu należą do żywności wysokoprzetworzonej, bogatej w sól i niezdrowe tłuszcze, dlatego warto pamiętać, że powinny być jedynie okazyjnym dodatkiem do diety, a nie jej podstawą - zwłaszcza u dziecka.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
