Odnaleźć się w chorobie: Zespół Jarcho-Levina

O tej chorobie współczesna medycyna wie jeszcze niewiele. Zespół Jarcho-Levina jest niezwykle rzadkim schorzeniem genetycznym – do tej pory opisano ok. 130 przypadków tej choroby. Na czym ona polega i czy jest szansa na jej wyleczenie?

Odnaleźć się w chorobie: Zespół Jarcho-LevinaOdnaleźć się w chorobie: Zespół Jarcho-Levina
Źródło zdjęć: © Odnaleźć się w chorobie / Materiały prasowe TLC

Rzadka choroba genetyczna

Wyobraź sobie, że twoja klatka piersiowa jest tak niewielka, że ledwie mieszczą się w niej płuca. Kiedy oddychasz czujesz ucisk. Dusisz się, ale ponieważ masz krótką szyję, nawet kaszel jest dla ciebie prawdziwą udręką. Z trudem się poruszasz, jesteś w zasadzie całkowicie uzależniony od innych, a każdy dzień jest wygraną walką o życie.

Z taką nieuleczalną przypadłością borykają się 30-letnia Tiffany i 27-letnia Yajaira. Lekarze bezradnie rozkładają ręce, ponieważ ich przypadek należy do najrzadszych chorób genetycznych. Dla współczesnej medycyny jest ona jeszcze zagadką.

Występują dwa typy schorzenia:

Yajaira i Tiffany cierpią na niezwykle rzadkie schorzenie - Zespół Jarcho-Levina / materiały prasowe TLC
Yajaira i Tiffany cierpią na niezwykle rzadkie schorzenie - Zespół Jarcho-Levina / materiały prasowe TLC
  • dysplazja kręgowo-żebrową (typ łagodniejszy), która powoduje ograniczenie oddechowe i ruchowe, ale umożliwia w miarę normalne życie,
  • dysplazja kręgowo-piersiowa (typ o cięższym przebiegu), charakteryzująca się bardzo wąską klatką piersiową i zmniejszoną wydolnością oddechową.

Choroba jest schorzeniem śmiertelnym. Dzieci umierają najczęściej jeszcze w okresie płodowym, noworodkowo-niemowlęcym lub wczesnego dzieciństwa. Chorzy rzadko dożywają późnego wieku.

Zespół Jarcho i Levina charakteryzuje się widocznymi wadami kości kręgosłupa i żeber. Dzieci urodzone z tą chorobą mają krótką szyję, której ruch ogranicza nieprawidłowość kręgów szyjnych.

Pacjenci są podatni na infekcje dróg oddechowych, które mogą prowadzić do poważnych powikłań, a nawet śmierci. Ich odporność jest obniżona. Ponieważ żebra nie rozwijają się u chorego na Zespół Jarcho i Levina prawidłowo, najczęściej ma on niewielką klatkę piersiową, która z trudem mieści płuca.

Jak radzą sobie w codziennym życiu Tiffany i Yajaira oraz czy ich spotkanie doda im otuchy do zmagania się z chorobą?

O tym przekonamy się w środę, 15 czerwca 2016 r., o godzinie 22:30 w programie „Odnaleźć się w chorobie”, emitowanym przez telewizję TLC.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Skutki nadmiaru selenu. Jakie są konsekwencje?
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Myśleli, że to infekcja ucha. Nastolatek zmarł
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Dieta na dobry słuch? Te produkty zmniejszają ryzyko pogorszenia słuchu
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Niedobory potasu mogą być groźne. Te objawy powinny zwrócić uwagę
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Ratowniczka ostrzega. Ta przekąska znalazła się na liście niebezpiecznych produktów
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
Bosacka szczerze o oleju rzepakowym. "Wybierzmy ten najtańszy"
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
"Dzień brudaska" w czasie choroby. Lekarka mówi wprost
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
Na noc zakładają "słone" skarpetki. Lekarz mówi, czy to ma sens
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
"Fala zakażeń". Pediatra o tajemniczym wirusie
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Domowy truciciel. "Natychmiastowy negatywny wpływ na funkcje mózgu"
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Wirusy w natarciu. “Można mieć combo w combo”
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"
Tak wyglądają teraz oddziały pediatryczne. "Kończą się miejsca"